Z TVP do resortu Sasina. Olechowski z nowym zajęciem

Były dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Jarosław Olechowski został doradcą społecznym w Ministerstwie Aktywów Państwowych zarządzanym przez wicepremiera Jacka Sasina - wynika z informacji, do których dotarło RMF FM. Wirtualna Polska potwierdziła te doniesienia w resorcie.

Z TVP do resortu Sasina. Olechowski z nowym zajęciem
Z TVP do resortu Sasina. Olechowski z nowym zajęciem
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak
Marek Mikołajczyk

08.05.2023 | aktual.: 08.05.2023 16:47

Olechowski w MAP. WP potwierdziła to w resorcie

Olechowski długo nie został jednak bez pracy. Jak poinformował dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda, Jarosław Olechowski ma już nową posadę. W Ministerstwie Aktywów Państwowych został doradcą społecznym, ma odpowiadać m.in. za komunikację społeczną.

Skontaktowaliśmy się z Jarosławem Olechowskim, aby potwierdzić te doniesienia. Były dyrektor TAI nie chciał ich ani potwierdzić, ani zaprzeczyć. - Proszę o kontakt z biurem prasowym - usłyszeliśmy jedynie.

- Jarosław Olechowski został powołany przez pana premiera na doradcę społecznego. Oznacza to, że nie pobiera wynagrodzenia. Z tego co się orientuję, ma zajmować się szeroko pojętą komunikacją społeczną - potwierdził w poniedziałkowej rozmowie z WP Karol Manys, rzecznik resortu aktywów państwowych.

W piątek 5 maja Wirtualna Polska przesłała do Departamentu Komunikacji Ministerstwa Aktywów Państwowych szczegółowe pytania dot. roli Olechowskiego w MAP. Gdy tylko otrzymamy odpowiedź, umieścimy ją w tym artykule.

Jarosław Olechowski pożegnał z TAI. Narracja TVP bez zmian

Olechowskiego na stanowisku dyrektora TAI zastąpił Michał Adamczyk, dotychczasowy prezenter "Wiadomości". Nową funkcję ma łączyć z prowadzeniem głównego serwisu informacyjnego.

- Zmiana z Olechowskiego na Adamczyka jest "pudrowaniem trupa". Adamczyk nie jest dziennikarzem, który słynie z obiektywizmu dziennikarskiego. Odpowiadał m.in. za program "Strefa starcia" w TVP Info. A to program kontrowersyjny, bardzo stronniczy, w dużej mierze z ustawioną publicznością, traktujący "z buta" dziennikarzy innych mediów i polityków różnych opcji - tłumaczył w rozmowie z WP dr Krzysztof Grzegorzewski, medioznawca z Uniwersytetu Łódzkiego.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (197)