Z kasy UE dostaniemy więcej niż wpłacimy?
Polska oczekuje, że dostanie z kasy Unii Europejskiej nie mniej pieniędzy niż to było przewidziane trzy lata temu w Agendzie 2000 - powiedział we wtorek minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz podczas spotkania z szefem niemieckiej dyplomacji Joschką Fischerem. Obaj ministrowie, którzy spotkali się w Berlinie, zgodzili się jednocześnie, że Polska nie powinna od pierwszego dnia przystąpienia do Unii być płatnikiem netto, czyli wpłacać do kasy unijnej więcej, niż z niej otrzymywać.
Włodzimierz Cimoszewicz w rozmowie z ministrem Fischerem zwrócił uwagę, że propozycje Komisji Europejskiej dotyczące dopłat bezpośrednich dla rolnictwa są kontrowersyjne. Głównie dlatego, że po ich zaakceptowaniu polscy producenci i rolnicy nie mogliby konkurować z farmerami Unii Europejskiej. Teza ministra Cimoszewicza, że polski rolnik nie mógłby równie tanio sprzedać polskich produktów jak rolnik Wspólnoty, była dla ministra Fischera zaskoczeniem, gdyż Unia nie analizowała dopłat bezpośrednich z tego punktu widzenia. W związku z tym minister Cimoszewicz zapewnił stronę niemiecką, że otrzyma ona wyliczenia pokazujące, co by się stało, gdyby propozycje Komisji Europejskiej zostały zrealizowane.
Minister Fischer podkreślił jednak, że Niemcy są zainteresowane reformą wspólnej polityki rolnej i nie wyobraża sobie, aby jego kraj wpłacał jeszcze więcej do kasy unijnej.(ck)