Wzrost cen 2022. Co podrożeje jesienią? Inflacja nie odpuszcza
Jak prognozuje Polski Instytut Ekonomiczny, średnia inflacja w 2022 roku wyniesie 13,1 proc. W lipcu wynosiła ona, podobnie jak w czerwcu 15,5 procent. Wraz ze wzrostem inflacji rosną także ceny. Od początku roku wielu Polaków odczuło skutki podwyżek cen. Jest drogo, a będzie jeszcze drożej - ostrzegają eksperci.
Ile jeszcze? To pytanie zadaje sobie wielu Polaków, spoglądających na wciąż wzrastające koszty życia. Drożeje jedzenie, mieszkania, prąd, paliwo - dosłownie wszystko. Pierwsza połowa 2022 ubiegła pod znakiem szalejącej inflacji i podwyżek. Przewidywania dotyczące III i IV kwartału roku wcale nie są bardziej optymistyczne.
Podwyżki 2022 - zdrożeje żywność, benzyna, ogrzewanie
Do wciąż wzrastających cen produktów żywnościowych wielu Polaków zdążyło już przywyknąć. Drożeje cukier, masło, chleb, mięso, owoce i warzywa. Jak wskazuje Główny Urząd statystyczny, w lipcu tego roku ceny jedzenia oraz napojów wzrosły o 15,3 proc. W porównaniu do analogicznego okresu w 2021. Zdrożała także energia (o 36,6 proc.), paliwo (wzrost o 36,8 proc.), a także usługi i towary (15,5 proc. w porównaniu do ubiegłego roku). Sierpień według badań PIE ma być miesiącem szczytu inflacji, a więc również wzrostu cen.
Już teraz odczuwalne są wzrosty ceny cukru, które przekładają się na branżę spożywczą. Cena paliwa, którego średni koszt utrzymuje się na poziomie około 7 złotych za litr, odbija się zaś na całym sektorze gospodarczym. W tym miesiącu prognozowane są także wzrosty cen artykułów szkolnych, w tym papieru – ze względu na wrześniowy powrót dzieci do szkoły oraz znacznie wyższe niż dotychczas koszty produkcji.
Kolejny wzrost cen w 2022 roku, nad którym próbuje zapanować polski rząd dotyczy ogrzewania. W związku z horrendalnymi cenami węgla oraz brakami tego paliwa w wielu miejscach została zapowiedziana państwowa pomoc. Ustawa węglowa, która pierwotnie miała określać dopłatę dla właścicieli pieców węglowych, została w lipcu rozszerzona o gospodarstwa, używające do ogrzewania innych paliw: gazu, energii elektrycznej, fotowoltaiki. Poprawki zostały przegłosowane przez Senat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co podrożeje jesienią? Wicepremier odpowiada
Jak przewidywał w maju Minister Rolnictwa Henryk Kowalczyk "poziom cen żywności rok do roku, w stosunku do poprzedniego roku, w stosunku do poprzedniego sezonu myślę, że może być 25-30% [wyższy - przyp. redakcji] jeśli się nic nie zmieni na Wschodzie, bo to jest niezwykle istotne. [...] Ten pik nastąpi prawdopodobnie jesienią tego roku. Taka jest moja ocena, bo ja patrzę z punktu widzenia rolnictwa i cen żywności, bo one niestety bardzo mocno wzrastają. Na rynkach światowych ta cena żywności rośnie".
Po wakacjach wzrośnie cena mięsa - to przewidywania Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz. Wzrosną ceny usług, do których wykonania niezbędne jest korzystanie z paliwa i energii elektrycznej, mąki, ze względu na suszę i wojnę na Ukrainie. Podrożeją tłuszcze, nabiał oraz pieczywo.
Podwyżki cen energii 2022
Drożeje żywność, drożeje także i prąd. Jak wynika z wyliczeń Urzędu Regulacji Energetyki, średnia, kwartalna cena energii elektrycznej w okresie od maja do czerwca wynosiła 489,22 zł/MWh. Rzeczniczka URE, Agnieszka Głośniewska poinformowała, że w lipcu 2022 trzech głównych dostawców energii elektrycznej złożyło wniosek o zmianę obowiązujących taryf. Jeżeli wnioski zostaną rozpatrzone pozytywnie, kolejny wzrost ceny prądu wypadnie jeszcze w tym roku.
Inne wartości przekazuje Biuro Maklerskie Pekao "w lipcu ceny z dostawą na 2023 osiągnęły poziom PLN 1519/MWh, a średni poziom od początku roku to PLN 923/MWh. Jeśli taki poziom utrzymałby się w pozostałej części roku, to ceny energii w taryfie G powinny wzrosnąć o ok. 138%".
Wzrost cen 2022 – kiedy ceny zaczną spadać?
Przewidywania prezesa NPB, Adama Glapińskiego dotyczące inflacji, wskazują, że jej spadek powinien zacząć się w III kwartale 2022 roku. "Zakładając utrzymanie rządowej tarczy antyinflacyjnej, inflacja CPI będzie stopniowo się obniżać, począwszy od III kwartału tego roku. W czwartym kwartale tego roku osiągnie 5,5 proc., a w czwartym kwartale 2024 r. - 3,5 procent". Wraz ze spadkiem inflacji, spadać powinny także koszty rat kredytów, a także ceny. Na ten moment czeka wielu Polaków, dla których wciąż podwyżki cen w 2022 roku okazały się widmem bankructwa.
Zobacz również: Złoto z czarnej dziury. Znów głośno o biedaszybach