Wystrzelił rakiety. Złowrogie słowa Kim Dzong Una
Korea Północna po raz kolejny przeprowadziła test strategicznych pocisków dalekiego zasięgu. Ćwiczenia osobiście nadzorował Kim Dzong Un. Dyktator oświadczył, że kraj nadal będzie poszerzać swoje zdolności nuklearne.
Państwowa agencja północnokoreańska KCNA podała, że Kim Dzong Un nadzorował w środę próbne odpalenie dwóch strategicznych pocisków dalekiego zasięgu.
W komunikacie przekazano też, że dwie północnokoreańskie rakiety "ewidentnie trafiły w cel oddalony o 2 tys. km".
Kim Dzong Un oświadczył, że kraj "powinien nadal rozszerzać sferę operacyjną strategicznych sił zbrojnych o charakterze nuklearnym, aby zdecydowanie powstrzymywać w dowolnym czasie wszelkie istotne kryzysy wojskowe i wojenne i całkowicie przejąć inicjatywę w tym zakresie" - pisze KCNA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Putin wydał krocie. Gen. Polko o rozsypce Rosjan
Korea Północna pręży muskuły
W poniedziałek północnokoreańskie media poinformowały, że przeprowadzone w ostatnich tygodniach przez Koreę Północną testy rakietowe były "ćwiczeniami taktycznych sił jądrowych".
Korea Północna, która wbrew sankcjom ONZ prowadzi próby z rakietami balistycznymi, podtrzymuje, że testy mają na celu samoobronę przed bezpośrednimi zagrożeniami militarnymi ze strony USA i nie szkodzą bezpieczeństwu sąsiednich krajów.
Wielu ekspertów uważa, że reżim z Pjongjangu zakończył przygotowania do nowej próby jądrowej, która byłaby siódmą w jej historii i pierwszą od 2017 roku.
Źródło: PAP
Przeczytaj również: