Występ gimnastyczek przed Andrzejem Dudą to hit internetu. Zorganizowano go w "nietypowych warunkach"
Od środy głośno jest o zdjęciu Andrzeja Dudy oglądającego pokaz młodych gimnastyczek. Zastanawiano się czy hit internetu jest autentyczny, a wraz z popularnością pojawiły się słowa krytyki. Polski Związek Gimnastyczny skomentował, jak doszło do tego występu.
Zdjęcie powstało podczas uroczystości na Stadionie Narodowym związanych z setną rocznicą odzyskania niepodległości. Autorem zdjęcia jest reporter Agencji Gazeta Dawid Żuchowicz. Na fotografii poza Andrzejem Dudą są też wiceminister kultury Jarosław Selin, szef "Solidarności" Piotr Duda, europoseł Ryszard Czarnecki, biskup Marian Florczyk i szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski. Po minach widać, że raczej nie przeszkadza im oglądanie występu gimnastyczek z tak bliskiej odległości.
Zdjecie wywołało falę komentarzy, ale kancelaria prezydenta na razie nie odniosła się do sprawy. Natomiast zrobił to Polski Związek Gimnastyczny.
- O występ naszych gimnastyczek przed Prezydentem w dniu 10 stycznia 2018 r. poproszono nas na dzień przed imprezą. Nasze zawodniczki nie miały więc dużo czasu na przygotowanie - skomentowała w rozmowie z Pudelkiem Sekretarz Generalny Polskiego Związku Gimnastycznego Aneta Orłowska.
- Gimnastyczki wystąpiły w nietypowych warunkach, były za blisko publiczności, co na pewno zaburzyło odbiór estetyczny tego występu. Złe ujęcie może spowodować negatywne skojarzenie w każdym sporcie. A przecież gimnastyka artystyczna to piękna, widowiskowa dyscyplina rozwijająca i wyrabiająca wrażliwość na piękno i harmonię ruchu ciała – dodała.
