"Wyrzućcie posła z PiS". Borys Budka żąda złożenia mandatu przez Przemysława Czarnka
Nie milkną echa wypowiedzi posła PiS Przemysław Czarnka o LGBT i ludziach, którzy "nie są równi ludziom normalnym". Opozycja domaga się od prezesa Jarosława Kaczyńskiego wyrzucenia parlamentarzysty z rządzącej partii. Samego Czarnka lider PO Borys Budka wezwał do złożenia mandatu.
"Żądam od Jarosława Kaczyńskiego natychmiastowego wyrzucenia posła Czarnka z PiS, a od samego Czarnka - złożenia mandatu poselskiego" - napisał w mediach społecznościowych przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka.
"Brak reakcji stanowić będzie przyzwolenie na haniebne zachowania i współodpowiedzialność całego obozu Zjednoczonej Prawicy za brunatny język nienawiści" - dodał Budka.
Przemysław Czarnek wywołał burzę słowami, że społeczność LGBT nie jest "równa ludziom normalnym". - Skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka, czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym - powiedział na antenie TVP Info.
Stwierdził również, że "LGBT to ideologia, która fałszuje rzeczywistość, wprowadza totalny relatywizm i próbuje zrównać dobro ze złem".
- Brońmy rodziny przed tego rodzaju zepsuciem, deprawacją, absolutnie niemoralnym postępowaniem. Brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy wreszcie z tą dyskusją - mówił Czarnek w programie TVP.
Przemysław Czarnek: nagonka i manipulowanie wypowiedzią
W niedzielę wieczorem Przemysław Czarnek napisał na Twitterze, że "odcina się od wszystkich manipulacji" dotyczących jego wypowiedzi i żąda "zaprzestania jej zniekształcenia i wyrywania z kontekstu". "W odpowiedzi na dzisiejszą nagonkę i manipulowanie moją wypowiedzią podkreślam po raz kolejny za Konstytucją RP: Wszyscy bez wyjątku są równi wobec prawa i w godności" - napisał w tweecie.
"Nie zmienia to faktu, że nie może być najmniejszej zgody i akceptacji dla zachowań demoralizujących, deprawujących na ulicach miast, takich jak na prezentowanym zdjęciu z LA, do którego odnosiłem moją wczorajszą wypowiedź" - dodał poseł PiS.
Burza po słowach posła PiS o LGBT. Andrzej Duda i Joachim Brudziński reagują
Słowa posła PiS wywołały falę komentarzy, również ze strony polityków rządzącego obozu. Do wypowiedzi Czarnka odniósł się m.in. europoseł i wiceprezes PiS Joachim Brudziński. Jego zdaniem te słowa w ogóle nie powinny paść. "Niektórym moim kolegom w ferworze ideologicznych sporów emocje odbierają zdrowy rozsądek i padają słowa które nigdy nie powinny paść" - stwierdził.
Głos zabrał także prezydent Andrzej Duda, który odciął się od słów polityka PiS. "Wszyscy jesteśmy równi i każdemu należy się poszanowanie dla jego godności" - napisał prezydent.
Przemysław Czarnek jest nie tylko posłem PiS, ale również pracownikiem naukowym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. - Prawdopodobnie się od tego odetniemy. To jest stanowisko wypowiadane przez indywidualne osoby, a nie władze uczelni - powiedział w rozmowie z WP jeden z pracowników uczelni.