Plan Trumpa dla Strefy Gazy. Jest poparcie ONZ
Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucję wspierającą plan prezydenta USA Donalda Trumpa wobec Strefy Gazy. Dokument zakłada m.in. międzynarodowe siły stabilizacyjne i apolityczną administrację palestyńską.
Najważniejsze informacje:
- Rada Bezpieczeństwa ONZ poparła plan USA dotyczący Strefy Gazy. Rosja i Chiny wstrzymały się od głosu.
- Projekt przewiduje Międzynarodowe Siły Stabilizacyjne, apolityczną administrację i nadzór Rady Pokoju.
- Hamas odrzucił rozbrojenie, Moskwa zaproponowała alternatywną wersję bez Rady Pokoju.
Ambasador USA przy ONZ Mike Waltz nazwał rezolucję "historyczną i konstruktywną" oraz podkreślił, że rozpoczyna nowe rozdanie na Bliskim Wschodzie. - Dzisiejsza rezolucja to kolejny znaczący krok w stronę stabilnej Strefy Gazy, która będzie mogła prosperować, i środowiska, które pozwoli Izraelowi na życie w bezpieczeństwie - oświadczył Waltz, cytowany przez AP.
Dokument zakłada m.in. powołanie Międzynarodowych Sił Stabilizacyjnych (ISF), które miałyby odpowiadać za ochronę granic Strefy Gazy z Izraelem i Egiptem, bezpieczeństwo cywilów, funkcjonowanie stref humanitarnych oraz współpracę i szkolenie nowych palestyńskich formacji policyjnych.
Trump gotów się spotkać z "komunistą". Mamdani milczy
Plan Trumpa dla Strefy Gazy
Zgodnie z 20-punktowym planem amerykańskiego prezydenta, administracją Strefy Gazy kierowałaby apolityczna palestyńska struktura pod nadzorem Rady Pokoju, na czele której stałby Trump.
Rezolucja podkreśla, że w miarę postępu demilitaryzacji, odbudowy Gazy i reformowania Autonomii Palestyńskiej na Zachodnim Brzegu "mogą wreszcie powstać warunki dla wiarygodnej ścieżki do samostanowienia i państwowości Palestyny".
Hamas odrzucił w poniedziałek zawartą w projekcie USA propozycję rozbrojenia, twierdząc, że oznaczałaby ona naruszenie "prawa do oporu" i "próbę poddania Strefy Gazy władzy międzynarodowej".
Rosja, która wstrzymała się od głosu, przedstawiła własny projekt rezolucji, również przewidujący powstanie ISF, lecz bez odniesień do Rady Pokoju.