Wypadek polskiego autokaru w Austrii
Życiu żadnego z poszkodowanych w wypadku polskiego
autobusu w Austrii nie zagraża niebezpieczeństwo - poinformował
w sobotę rzecznik miejscowej policji. Autobus przewoził do
Włoch grupę nauczycieli z Odolanowa.
Kierowca - Włoch - albo zasłabł albo zasnął. Autokar zjechał do rowu melioracyjnego, otarł się o drzewa, w nic nie uderzył, wyhamował sam. Zbiło się kilka szyb. Gałęzie dostały się do środka i poturbowały kilku pasażerów - relacjonował Andrzej Żwikiewicz, który jest przedstawicielem organizatora wycieczki i był w autobusie podczas wypadku.
Do Austrii jedzie już drugi autobus, by dowieźć turystów do Włoch. Wkrótce wyruszy też jeszcze jeden autokar, żeby zabrać do Polski, tych którzy nie będą mogli - albo nie będą chcieli - kontynuować podróży.
Dziesięciu poszkodowanych zostało przewiezionych do szpitali w Wiener Neustadt oraz Neunkirchen. Ośmioro z nich opuściło szpital po południu.(and)