Wypadek na S8 pod Wieruszowem w Łódzkiem. 7 rannych, w tym dzieci
Groźny wypadek na drodze ekspresowej S8 w pobliżu miejscowości Niwiska między Kępnem a Sieradzem. W zderzeniu trzech samochodów osobowych rannych zostało siedem osób, w tym dwoje dzieci. Poszkodowanych do szpitala zabrał śmigłowiec LPR.
Wypadek wydarzył się na 120. kilometrze ekspresówki w niedzielne popołudnie. Kierowca peugeota 308, który jechał w kierunku Warszawy zjechał nagle w lewo, uderzył w metalowe barierki.
- Samochód przebił bariery, a później zderzył się z dwoma innymi autami, które jechały z przeciwka. Kierowcy forda focusa i hundaia tuscona nie mieli szans aby uniknąć wypadku - mówi Wirtualnej Polsce asp. sztab. Damian Pawlak, rzecznik prasowy policji w Wieruszowie.
Rannych zostało siedem osób - wszystkie trafiły do szpitala. Najpoważniej rannych przetransportowało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Ranne dzieci mają 10 i 13 lat - jechały z rodzicami hundaiem.
Wstępna przyczyna: pęknięta opona
Nie wiadomo jeszcze, dlaczego 64-letni kierowca peugeota stracił panowanie nad autem. Wyjaśniają to mundurowi z wieruszowskiej drogówki. Z relacji świadków wynika, że w samochodzie mogła pęknąć opona.
Na miejscu nadal pracują służby. Utrudnienia w miejscu wypadku mogą potrwać do późnego wieczora. Po zderzeniu w kierunku Warszawy przejazd możliwy był tylko jednym pasem ruchu, a w stronę Wrocławia wprowadzono ruch wahadłowy.
- Kierowcy jadący od strony Warszawy, powinni na węźle Wieluń zjechać na drogę krajową nr 74, kierować się w stronę Wieruszowa i tam wrócić na S8. To kilkanaście kilometrów - radzi policjant.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
*Zobacz także: * Ten „polski” produkt wycofano z amerykańskich sklepów **