Trwa ładowanie...

Wypadek motocyklisty. "Przeleciał w powietrzu około 50 metrów"

Strażnicy miejscy byli światkami wypadku na warszawskim Grochowie. "Usłyszeli nagle głośny ryk silnika motocyklowego na wysokich obrotach. Chwilę później zobaczyli lecący w powietrzu jednoślad marki Honda, a tuż za nim – kierowcę" - informuje Straż Miejska. Jak relacjonują strażnicy, motocykl przeleciał w powietrzu około 50 metrów.

Wypadek motocyklisty. "Przeleciał w powietrzu około 50 metrów"Wypadek motocyklisty. "Przeleciał w powietrzu około 50 metrów"Źródło: Straż Miejska Warszawa
d165sqw
d165sqw

Strażnicy miejscy podczas wieczornego patrolu byli świadkami wypadku z udziałem motocyklisty. "Strażnicy VII Oddziału Terenowego w trakcie patrolu usłyszeli nagle głośny ryk silnika motocyklowego na wysokich obrotach. Chwilę później zobaczyli lecący w powietrzu jednoślad marki Honda, a tuż za nim – kierowcę" - napisano w komunikacie.

Jak relacjonują strażnicy, było o włos od tragedii. Motocykl przeleciał w powietrzu około 50 metrów i omal nie uderzył w jadący z naprzeciwka pojazd. Ranny został 30-letni mężczyzna, który kierował motocyklem. "Przeleciał kilkanaście metrów i upadł na jezdnię" - przekazali strażnicy.

Strażnicy miejscy udzielili pomocy i zabezpieczyli miejsce wypadku

- Natychmiast zabezpieczyliśmy miejsce zdarzenia i wezwaliśmy karetkę pogotowia. Kierowca motocykla był w szoku. Próbował zdjąć kask, ale w takich przypadkach może dojść do uszkodzeń kręgosłupa, więc nie pozwoliliśmy na to. Udzieliliśmy mu pomocy przedmedycznej. Miał złamaną rękę i prawdopodobnie obojczyk – mówi strażnik, który udzielał pomocy.

d165sqw

Ranny motocyklista został przewieziony do pobliskiego szpitala.

Zdjęcie z miejsca wypadku Straż Miejska Warszawa
Zdjęcie z miejsca wypadkuŹródło: Straż Miejska Warszawa

"Ze wstępnych oględzin pojazdu wynika, że prawdopodobnie najechał na krawężnik wysepki przy przejściu dla pieszych. W trakcie jazdy był trzeźwy. Niestety, choć miał prawo jazdy uprawniające do kierowania samochodami osobowymi, to nie miał uprawnień do prowadzenia motocykla. Dalsze czynności prowadziła policja" – napisali funkcjonariusze.

Strażacy byli w szoku. Intruz ukrył się w klimatyzatorze

Źródło: Straż Miejska Warszawa

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d165sqw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d165sqw
Więcej tematów