10‑latek zaczął płonąć. Wezwano LPR
W miejscowości Jutrosin (woj. wielkopolskie) doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Na 10-latku zapaliło się ubranie. Konieczna okazała się interwencja Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, o czym informuje portal wlkp24.info. - Na miejsce zostali wezwani między innymi strażacy. Schładzali oparzenia dziecka opatrunkami hydrożelowymi oraz udzielali wsparcia psychicznego. Mundurowi zabezpieczyli też miejsce lądowania śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - informuje w rozmowie z portalem bryg. Krzysztof Skrzypczak, oficer prasowy PSP w Rawiczu.
Winna kuchenka gazowa
Według pierwszych informacji, 10-latek ma poparzenia pleców, twarzy i prawej dłoni. Został przetransportowany do Wielkopolskiego Centrum Leczenia Oparzeń w Ostrowie Wielkopolskim. Według nieoficjalnych doniesień ubranie chłopca miało zapalić się od kuchenki gazowej.
Źródło: wlkp24.info
Czytaj też: