Wypadek MIG‑a: zawiniła instalacja paliwowa
Bezpośrednią przyczyną wypadku samolotu MIG-21, który
rozbił się w Nowej Pilonie koło Elbląga, była nieszczelność
instalacji paliwowej - dowiedziała się PAP z dobrze
poinformowanego źródła zbliżonego do MON.
Komisja Badania Wypadków Lotniczych Dowództwa Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej ustaliła, że zetknięcie oparów wyciekającego paliwa z nagrzanymi elementami silnika spowodowało wybuch i prawdopodobnie zapalenie się paliwa w powietrzu.
W wyniku wybuchu nastąpiło dalsze rozszczelnienie instalacji paliwowej samolotu, co uniemożliwiło pilotowi bezpieczne kontynuowanie lotu - brzmi raport Komisji Badania Wypadków Lotniczych, który ma być opublikowany w środę.
Wojskowy MiG-21 należący do 41. Eskadry Lotnictwa Taktycznego w Malborku rozbił się 27 września w Nowej Pilonie koło Elbląga. Samolot spadł niedaleko drogi krajowej nr 7 Gdańsk-Warszawa. Pilot zdążył się katapultować. Maszyna wbiła się w ziemię na głębokość kilkunastu metrów. (and)