Wyniki wyborów w Polsce. "Siły Unii przesuną się na wschód"
Niemal cała Europa skierowała swoje oczy na Polaków idących do urn wyborczych, żeby wybrać swoich przedstawicieli. Po ogłoszeniu pierwszych wyników sondażowych zaczęły pojawiać się opinie ekspertów na temat przyszłości Polski i Unii Europejskiej. Zdaniem Maxa Bergmanna, "polski rząd PiS nie zaproponował pozytywnej wizji Europy".
Max Bergmann jest dyrektorem Programu Europa, Rosja i Eurazja oraz Stuart Center - Studiów Euroatlantyckich i Północnoeuropejskich w Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS)
Sugeruje on, że zwycięstwo opozycji w Polsce mogłoby przyczynić się do przesunięcia sił w UE na wschód.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Potencjalnie ważne wieści z Polski. Przy całej tej rozmowie o przesunięciu władzy w UE na wschód rzeczywistość jest taka, że nie uległa ona przesunięciu. Stało się tak dlatego, że polski rząd PiS nie zaproponował pozytywnej wizji Europy (w przeciwieństwie do Estonii). Nowy prounijny polski rząd porusza sprawę".
W innym wpisie odniósł się do sytuacji na Węgrzech. "Wybory w Polsce powodują, że Węgry są coraz bardziej izolowane. UE musi teraz priorytetowo potraktować wzmocnienie swoich narzędzi/egzekwowania praworządności" - napisał.
Wyniki wyborów parlamentarnych
Pojawiły się wyniki z 20,09 proc. obwodów. PiS ma obecnie 40,49 proc. Na drugim miejscu jest KO z wynikiem 26,06 proc. Dalej jest Trzecia Droga z poparciem na poziomie 13,87 proc. Do Sejmu weszłaby jeszcze Lewica, która popiera 7,99 proc. oraz Konfederacja z wynikiem 7,45.
- Jakby nie patrzeć, wygraliśmy. Zobaczymy przy podziale mandatów, czy będzie jakieś pole do kontynuowania gry - powiedział w RMF FM Joachim Brudziński, szef sztabu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. Stwierdził, że naturalnym koalicjantem PiS może być PSL.