Rosjanie patrzą na Polskę. Piszą o nowym rządzie w Warszawie
W niedzielę Polacy poszli do urn wyborczych, żeby wybrać swoich przedstawicieli w Sejmie i Senacie. Tuż po ogłoszeniu wyników exit poll media światowe zaczęły informować o przewadze opozycji i cytowały wypowiedzi przywódców partii. Rosyjskie media skupiły się już na kwestii tworzenia nowego, polskiego rządu.
Podczas gdy europejskie media, podając wyniki exit poll, cytują lidera opozycji Donalda Tuska, przedstawiają kwestie praworządności w Polsce oraz prognozują, w jaki sposób demokratyczne, opozycyjne partie będą współpracować, żeby stworzyć rząd, w Rosji przyjmuje się inną narrację.
Na rosyjskim portalu informacyjnym RIA Novosti pojawiły się jak na razie tylko dwa artykuły na temat polskich wyborów. W jednym podano "suche" informacje dotyczące pierwszych, sondażowych wyników, drugi zaś skupia się na... utworzeniu rządu przez obecnego premiera Mateusza Morawieckiego.
Rosjanie cytują jego słowa, w których wyraził nadzieję, że prezydent Andrzej Duda poleci mu utworzenie nowego rządu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Trwa wojna". Przerażające nagrania z ograniętego chaosem Izraela
- Najprawdopodobniej tak się stanie, bo taka jest tradycja polityczna w Polsce - powiedział Morawiecki dziennikarzom na pytanie, czy Duda powierzy mu utworzenie rządu.
- Jeśli pojawi się szansa na utworzenie rządu, wykorzystamy ją. Będziemy starali się zbudować stabilny rząd, który przeprowadzi kraj przez trudne czasy - dodał.
Jednocześnie Morawiecki wynik Prawa i Sprawiedliwości uważa za zwycięstwo - donosi rosyjski serwis. - Nigdy nikomu nie udało się wygrać wyborów parlamentarnych trzy razy z rzędu - stwierdził, co skwapliwie odnotowują Rosjanie.
Na portalu RIA Novosti jednak nie ma co szukać informacji czy cytatów na temat tworzenia rządu przez demokratyczną opozycję.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski