Wyniki wyborów 2020. Krzysztof Śmiszek wskazuje największy grzech kampanii
Polityk Lewicy uważa, że słowa wypowiedziane podczas kampanii "doprowadziły do podziałów, a rany będą leczone latami". Senator PiS Jan Maria Jackowski twierdzi, że "rywalizacja była ostra, ale wybory były demokratyczne".
Posłowie komentowali słowa Rafała Trzaskowskiego o próbie stworzenia nowego ruchu obywatelskiego. Krzysztof Śmiszek uważa, że celem jest "próba tchnięcia nowego życia w PO". - To próba wyeliminowania mniejszych partii opozycyjnych i przejęcia poparcia. To nie zostanie w pełni zrealizowane. Taki wynik został uzyskany na zasadzie plebiscytu PiS i anty-PiS - powiedział Jan Maria Jackowski na antenie TVN24.
Wyniki wyborów prezydenckich 2020. "Takiego zaangażowania czynnika rządowego nie było od lat"
Senator Prawa i Sprawiedliwości uważa, że była ostra rywalizacja, ale wybory były demokratyczne. Polityk Lewicy przywołał raport OBWE. - Takiego zaangażowania czynnika rządowego nie było od lat. Używano języka rasistowskiego, homofobicznego i wykluczającego. Te podziały i rany będziemy leczyć nie miesiącami, ale latami - tłumaczył.
Śmiszek odniósł się również do zapowiedzi minister Marleny Maląg, że rząd szykuje się do wypowiedzenia konwencji stambulskiej dotyczącej zapobieganiu przemocy wobec kobiet. - Ten rząd nie dba o prawa człowieka i wolności obywatelskie. Za nic ma równe prawa kobiet i mężczyzn - mówił.
Wyniki wyborów 2020. Krzysztof Śmiszek: nie trzeba dużo, aby wzbudzić nietolerancję
- Wystąpienie Andrzeja Dudy w Brzegu rozpoczęło obrzydliwy język. Nie trzeba dużo, aby wzbudzić nietolerancję. Najgorsze jest to, że ci, którzy biją teraz te mniejszości i wyzywają tych ludzi uważają, że robią dobrze. Wszystko dlatego, że prezydent kraju powiedział, że to jest ok. To największy grzech tej kampanii - podsumował poseł Lewicy.
Przeczytaj również: Precedens w Gliwicach. Sąd unieważnia uchwałę "anty-LGBT"
Źródło: TVN24