Wymiana ciosów na linii Donald Trump-Wołodymyr Zełenski. "Swój pozna swego"

W piątek rano doszło do spotkania Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim w Nowym Jorku. Przez ostatnie dni, w których kandydat Republikanów uderzał w mocnych słowach w Ukrainę, wydawało się to niemożliwe. – Najwyraźniej nie chce wypaść z gry, ale poglądów nie zmieni – mówi WP dr hab. prof. Tomasz Płudowski, amerykanista.

epaselect epa11627433 Republican presidential candidate Donald J. Trump arrives to hold a press conference in the lobby of Trump Tower in New York, New York, USA, 26 September 2024. EPA/JUSTIN LANE Dostawca: PAP/EPA.Trump wydawał się być rozgniewany komentarzami Zełenskiego, który wcześniej podczas swojej wizyty w USA zakwestionował jego zdolność do zrozumienia sytuacji w Ukrainie i doprowadzenia do pokoju
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/JUSTIN LANE
Sylwester Ruszkiewicz

- Jak wiecie, Zełenski poprosił mnie o spotkanie, spotkam się z nim w Trump Tower w Nowym Jorku - przekazał w czwartek Donald Trump. Spotkanie obu liderów było w ostatnich dniach tematem licznych spekulacji. Wcześniej, jak podała agencja Associated Press, Trump miał odmówić Zełenskiemu. Zełenski, przebywający obecnie w USA, spotkał się w Waszyngtonie z prezydentem Joe Bidenem oraz wiceprezydent Kamalą Harris, która rywalizuje z byłym prezydentem USA w wyborach.

Przypomnijmy, że w ostatnich dniach doszło do wielu napięć na linii Trump-Zełenski.

Podczas środowego wiecu w Karolinie Północnej Trump oskarżył prezydenta Ukrainy o "rzucanie paskudnych oszczerstw" w jego kierunku. Twierdził również, że Zełenski nie zgodził się "trochę ulec" Rosji, co przyczyniło się do rosyjskiej agresji. Trump krytykował także Bidena za to, że nie podjął układu z Putinem, który mógłby zapobiec wojnie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Putin zmienia doktrynę nuklearną. "To ma pomóc wygrać Trumpowi"

Z kolei były prezydent USA na wtorkowym wiecu w Savannah powiedział, że jeśli to on wygra zbliżające się wybory, USA nie będzie już angażować się w konflikt zbrojny pomiędzy Ukrainą a Rosją.

- Ukrainy już nie ma. To już nie jest Ukraina. Niemożliwe będzie zastąpienie tych miast i wsi, martwych ludzi, tak wielu martwych ludzi. Każda umowa, nawet najgorsza, będzie lepsza niż to, co mamy teraz — powiedział Trump, odnosząc się do porozumienia z Rosją w sprawie zakończenia wojny.

Jego zdaniem, Rosji nie da się pokonać, a demokraci robią źle, wspierając Ukrainę. Z kolei na początku tygodnia nazwał Zełenskiego "największym sprzedawcą w historii". - Za każdym razem, gdy przyjeżdża do USA, wyjeżdża z 60 miliardami dolarów – mówił Trump.

Z kolei Zełenski podczas swojej wizyty w USA kwestionował zdolność kandydata Republikanów w wyborach do zrozumienia sytuacji w Ukrainie i doprowadzenia do pokoju. W wywiadzie dla " The New Yorkera" ukraiński prezydent sugerował, że były prezydent nie rozumie złożoności konfliktu: — Mam wrażenie, że Trump tak naprawdę nie wie, jak powstrzymać wojnę, nawet jeśli może mu się tak wydawać – mówił ukraiński prezydent.

Według dra hab. prof. Akademii Ekonomiczno-Humanistycznej Tomasza Płudowskiego, w przypadku Trumpa nie należy się skupiać na szczegółach.

- On w Zełenskim widzi samego siebie, czyli osobę, która jest skuteczna i rozpatruje większość aspektów społecznych czy politycznych w kategoriach finansowych. Widzi, że ukraiński prezydent w udany sposób stosuje profesjonalną komunikację perswazji swojej idei, czyli poparcia dla Ukrainy. Kandydat Republikanów rozpoznaje dobrego "komunikatora". Dlatego nazywa Zełenskiego sprzedawcą, a on sam przecież jest sprzedawcą. Swój pozna swego – mówi Wirtualnej Polsce Płudowski.

I jak dodaje, spotkanie Trumpowi z ukraińskim prezydentem nie zaszkodzi.

- Jeżeli Zełenski spotyka się z Kamalą Harris, Joe Bidenem, a z nim nie – to wygląda jakby był poza grą. Może to wpływać na jego ego. Spotkanie podwyższa jego status i widoczność w kampanii. Natomiast nie zmieni to stanowiska Trumpa ws. finansowania ukraińskiej armii na wojnie z Rosją – ocenia prof. Tomasz Płudowski.

Amerykanista uważa, że słowa Trumpa o tym, że Ukraina nie istnieje, nie trzeba brać poważnie.

- On dobiera słowa pod wpływem chwili. Ma jeden cel: wygrać wybory prezydenckie. Cokolwiek nie powie o Ukrainie, za każdym razem ma jeden przekaz: koniec z finansowaniem ukraińskiej armii na wojnie z Rosją. W związku z tym, że wybory są coraz bliżej, stosuje ostrzejszą retorykę. Radykalizuje się, żeby przebić się ze swoją obietnicą wyborczą – uważa prof. Tomasz Płudowski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pokój w Ukrainie. "Zakończenie wojny nie oznacza końca konfliktu"

 Z kolei prof. Bohdan Szklarski, politolog i ekspert ds. amerykańskiej polityki przypomina, że w kampanii wyborczej Trump musi coś innego mówić, niż mówią Demokraci.

"Z tymi słowami oczywiście przesadził"

- To konieczność posiadania własnego zdania w kwestii Ukrainy. Odróżnianie się od elektoratu Kamali Harris. Jego pogląd w sprawie zakończenia wojny zresztą jest znany od dawna – mówi WP prof. Bohdan Szklarski.

W jego opinii, słowa o tym, że "Ukrainy już nie ma", to wypowiedź polityka, który nie ma świadomości dyplomacji i niuansów dyplomatycznych.

- Trump najwyraźniej odnosił się do zniszczonego Mariupola i innych miast, które ucierpiały na froncie. Amerykanie takich zniszczeń infrastruktury nie przeżyli u siebie. I takiej wojny. Z tymi słowami oczywiście przesadził. Mógł powiedzieć, że część Ukrainy jest tak zniszczona, że trudno ją będzie odbudować – komentuje amerykanista.

Zdaniem prof. Bohdana Szklarskiego, to uproszczenia w stylu Trumpa.

- To człowiek, który aż nadto lubi operować przesadą i biało-czarnymi kategoriami. Nie oznacza to, że oddał już Ukrainę Rosji. Takimi "mocnymi" wypowiedziami umacnia swój, izolacjonistyczny elektorat. W kampanii wyborczej takie słowa padają na podatny grunt – konkluduje rozmówca Wirtualnej Polski.

Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Kaczyński po głosowaniu ws. Ziobry. Uderzył w prokuraturę
Kaczyński po głosowaniu ws. Ziobry. Uderzył w prokuraturę
Sejm zdecydował ws. immunitetu Ziobry. Jak głosowali posłowie?
Sejm zdecydował ws. immunitetu Ziobry. Jak głosowali posłowie?
Tusk zabrał głos ws. Ziobry. "Nie mam potrzeby zemsty"
Tusk zabrał głos ws. Ziobry. "Nie mam potrzeby zemsty"
Minister zamieścił film. "Immunitet odebrano, żurek podano"
Minister zamieścił film. "Immunitet odebrano, żurek podano"
Sejm zdecydował w sprawie Ziobry, słynny psychiatra odwołany po tekście WP [SKRÓT DNIA]
Sejm zdecydował w sprawie Ziobry, słynny psychiatra odwołany po tekście WP [SKRÓT DNIA]
Sikorski utknął na poczcie. "Po godzinie już tylko 15 osób przede mną"
Sikorski utknął na poczcie. "Po godzinie już tylko 15 osób przede mną"
Wielka umowa Orlenu. Dostarczy Ukrainie gaz LNG z USA
Wielka umowa Orlenu. Dostarczy Ukrainie gaz LNG z USA
Immunitet Zbigniewa Ziobry. Jest zgoda Sejmu
Immunitet Zbigniewa Ziobry. Jest zgoda Sejmu
Kolejni posłowie PiS stracą immunitety?Media: wnioski podpisane
Kolejni posłowie PiS stracą immunitety?Media: wnioski podpisane
Kaczyński o Ziobrze. "To zła bajka o złym czarowniku"
Kaczyński o Ziobrze. "To zła bajka o złym czarowniku"
Po ich sąsiadach zostały tabliczki. 20 osób nadal mieszka na pasie startowym CPK
Po ich sąsiadach zostały tabliczki. 20 osób nadal mieszka na pasie startowym CPK
Ziobro nie pojawił się w Sejmie. Udzielił wywiadu z Budapesztu
Ziobro nie pojawił się w Sejmie. Udzielił wywiadu z Budapesztu