Wykoleił się pociąg pod Warszawą. Na szczęście nikomu nic się nie stało
Do zdarzenia doszło, gdy jeden z wagonów częściowo wypadł z torów. Jak relacjonuje reporter RMF FM, który rozmawiał z kolejarzami, pociąg nie przewrócił się, a jedynie hałaśliwie zatrzymał.
Na szczęście żadnemu z pasażerów nic się nie stało. Osoby podróżujące pociągiem bez problemów przeszli na peron stacji w Pruszkowie i skorzystali z komunikacji zastępczej, zorganizowanej przez PKP.
W piątek wieczorem w mediach głośnym echem odbiła się informacja o wydarzeniach w pobliżu warszawskiej stacji Włochy, gdzie nieomal doszło do zderzenia dwóch pociągów na rozjeździe. Wstępnie ustalono, że pociąg Kolei Mazowieckich nie zatrzymał się przed znakiem STOP, co mogło doprowadzić do zderzenia ze składem PKP Intercity w Warszawie.
Składy jechały w tym samym kierunku, po dwóch torach - te jednak, nieco dalej, łączyły się w jeden tor. By uniknąć zderzenia maszynista pociągu PKP Intercity - relacji Warszawa-Poznań - włączył urządzenie "radio-stop", które zatrzymało awaryjnie pociągi (czytaj więcej)
Źródło: RMF FM, WP.PL
Więcej na ten temat:
O krok od zderzenia pociągów w Warszawie - maszynista popełnił błąd
Tragedia na torach. Pociąg SKM potrącił mężczyznę
Pociąg z kukurydzą runął do kanionu w Kalifornii
O krok od zderzenia pociągów w Warszawie - maszynista popełnił błąd