Trwa ładowanie...

Wydatki PISF w klubie nocnym. Sienkiewicz kpi. "Kluczowe rozmowy"

Radosław Śmigulski został odwołany ze stanowiska Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz wskazywał na duże wydatki Śmigulskiego z karty służbowej. Na liście był m.in. rezerwacja w klubie nocnym. Były szef PISF twierdzi, że były to wydatki w celach służbowych. - Okazuje się, że według pana Śmigulskiego kluczowe rozmowy dotyczące Polski należy prowadzić w bur**lach - skomentował szef resortu.

Bartłomiej SienkiewiczBartłomiej SienkiewiczŹródło: PAP, fot: PAP/Radek Pietruszka
d19pzyp
d19pzyp

Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz poinformował o licznych zmianach kadrowych w instytucjach kultury. Odwołany został m.in. Radosław Śmigulski, dotychczasowy dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.

Sienkiewicz zarzucił Śmigulskiego liczne nadużycia finansowe. Byłemu szefowi PISF zarzucono nadużywanie służbowej karty i opłacanie prywatnych procesów sądowych. Dodał też, że z karty płacono "w klubie nocnym Rasputin w Los Angeles, z tej karty płacono w Toy Room w Mumbaju".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Tusk oddał pole". Wskazała komunikacyjną porażkę koalicji

Śmigulski odpierał te zarzuty, twierdząc, że były one związane z działalnością instytutu. Płatności służbowymi kartami miały dotyczyć m.in. spraw związanych ze spotkaniami z przedstawicielami branży filmowej.

d19pzyp

"Kartami służbowymi opłacane były hotele, bilety lotnicze moje oraz pracowników PISF kolacje i spotkania lobbystyczne i integracyjne dla grup od kilku do kilkuset osób, w których uczestniczyli przedstawiciele branży filmowej" - napisał w oświadczeniu.

Sienkiewicz: rozmowy w bur**lach

Z tego tłumaczenia kpił Sienkiewicz w rozmowie z TVN24.

- Okazuje się, że według pana Śmigulskiego kluczowe rozmowy dotyczące Polski należy prowadzić w bur**lach. Jeśli tak jest, to myślę, że nad tym się pochyli nie tylko Krajowa Izba Obrachunkowa, ale także i prokuratura - powiedział.

Przekonywał, że wydawane kwoty są "porażające". - 820 tysięcy złotych w jeden rok z karty kredytowej na własne wydatki. W innym roku 700 (tysięcy - red.). Prawie 300 (tys.) przez 3 miesiące tego roku. To była po prostu kradzież w biały dzień na publicznych pieniądzach. To były kadry PiS-u w kulturze - stwierdził polityk.

d19pzyp

Czytaj więcej:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d19pzyp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d19pzyp
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj