8. Mjanma (Birma) - 4,5% PKB z 56,408 mld $
Mjanma (dawniej Birma) przez dziesięciolecia była jednym z najbardziej zmilitaryzowanych narodów na świecie. Dość powiedzieć, że jej armia była uznawana za najbrutalniejszą w całej Azji, zaraz za wojskami reżimu północnokoreańskiego.
Junta wojskowa, która od 1962 roku rządziła krajem, przez kilka dekad zapracowała na ponurą sławę armii. Ponad 10 lat temu organizacja obrońców praw człowieka Human Rights Watch alarmowała, że nawet 70 tys. żołnierzy w ponad 400-tysięcznych szeregach armii nie ukończyła 18 roku życia. Z kolei Międzynarodowa Konfederacja Związków Zawodowych wielokrotnie apelowała o zaprzestanie robót przymusowych na rzecz armii, do czego zmuszane są dziesiątki, a według niektórych nawet setki tysięcy cywilów.
Od 2011 roku junta wojskowa oficjalnie nie istnieje, a generałowie przeszli do cywila i rozpoczęli powolny proces prodemokratycznych reform. Armia wciąż jednak odgrywa jedną z kluczowych ról w kraju.
Na zdjęciu: żołnierze na paradzie przy posągach starożytnych królów w mieście Pyinmana, 27 marca 2006 r.