Wyciekła relacja szeregowej. Skandal w wojsku, 22-latka rezygnuje
22-letnia szeregowa, która wrzuciła do sieci zdjęcie opisane przekleństwami, złożyła wypowiedzenie - dowiedziała się Wirtualna Polska. Afera wybuchła po tym, jak zrzut jej relacji z prywatnego konta zyskał ogromne zasięgi, a do sprawy włączył się gen. Wiesław Kukuła. Dowódca jednostki wojskowej powołał komisję, która ma wyjaśnić całą sprawę.
- Informujemy, że dowódca jednostki wojskowej powołał komisję, której celem jest wyjaśnienie wszystkich wątków tej sprawy. Pani szeregowa złożyła wypowiedzenie stosunku służbowego zawodowej służby wojskowej - przekazało Wirtualnej Polsce biuro prasowe Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
O co poszło? W połowie kwietnia 22-letnia szeregowa wrzuciła na prywatną relację w mediach społecznościowych zdjęcie z wulgarnym komentarzem dotyczącym zachowania jej dowódcy. Kobieta poskarżyła się, że chorąży zwrócił jej uwagę na kolor ust uznając, że nie jest zgodny z regulaminem armii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nie wierzę". Jest reakcja na zmianę narracji Trumpa ws. Rosji
"Propsy dla pana chorążego, który wczoraj mnie sk***** na odprawie i pod dyżurką przez mój kolor ust. Nawet balsamu na nich nie miałam" - napisała oburzona szeregowa. W dalszej części wpisu dodała: "tylko szkoda, że p*** mu zmiękła, jak uświadomił sobie, gdzie siedzę i jakie będą konsekwencje jego przerostu ego".
Jedna z osób obserwujących profil wykonała zrzut ekranu. Screen z przekleństwami pojawił się m.in. na popularnym profilu "Berchatka" w serwisie X, który zajmuje się satyrą na temat polskiej armii.
Post osiągnął ponad milion wyświetleń, a w komentarzach pojawiły się krytyczne głosy na temat zachowania szeregowej. Użytkowników serwisu X oburzył też fakt, że kobieta powołała się na wpływy w armii.
Po wybuchu afery, na sprawę zareagował generał Wiesław Kukuła, Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. "Moi ludzie zweryfikują ten przypadek. Jeśli się potwierdzi, to będzie dobry przykład na najbardziej oryginalnie przesłany wniosek do najwyższych przełożonych o zwolnienie ze służby wojskowej" - napisał Kukuła.
Wersja rodziny
Serwis o2 skontaktował się z rodziną szeregowej, która ma żal, że sprawa została nagłośniona. Matka kobiety twierdzi, że generał Kukuła niepotrzebnie włączył się do sprawy, co jej zdaniem wywołało nagonkę na 22-latkę.
Według jej relacji, szeregowa od razu poinformowała przełożonych o wycieku kontrowersyjnego wpisu i była gotowa ponieść konsekwencje.
- Chorąży chciał, żeby córka zmyła makijaż, co nie było możliwe - przekazała matka żołnierki podkreślając, że był to makijaż permanentny i wcześniej nikt nie zgłaszał uwag do jej wyglądu.
Mateusz Dolak, dziennikarz Wirtualnej Polski
Czytaj też: