Wyciekł tajny dokument z Niemiec ws. ukraińskiej ofensywy
Ukraińskie dowództwo swoimi decyzjami marnuje potencjał jednostek wyszkolonych na Zachodzie specjalnie na kontrofensywę, czego efektem jest jej powolne tempo - twierdzą eksperci Bundeswehry w tajnym dokumencie, do którego dotarł "Bild".
Wojskowi z Niemiec wytykają m.in. kolegom z Kijowa, że rozdzielają przeszkolone na Zachodzie brygady na małe i działające nieefektywnie grupy. W praktyce uniemożliwiają więc im wspólną walkę w ramach dużej formacji, do której ich przygotowywano - głosi raport. cytowany przez dziennik "Bild".
Wyciekł tajny dokument. Niemcy o kontrofensywie. Błędy na korzyść Rosji
Ponadto Niemcy wskazują, że Ukraińcy nacierają na dobrze przygotowane do obrony pozycje Rosjan zbyt małą liczbą jednostek manewrowych, przez co nie mogą uzyskać koniecznej przewagi ogniowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Absurdy Putina o Polsce. Dyplomata: to może być sygnał
Przewaga ogniowa jest konieczna, zwłaszcza przy zajmowaniu dobrze przygotowanych stanowisk obronnych wroga - zauważają niemieccy analitycy z Bundeswehry.
Wojna w Ukrainie. "Zmarnowany potencjał"
Stwierdzają również, że żołnierze armii Ukrainy z doświadczeniem na polu walki gorzej przyswajają zachodnią taktykę wojskową niż ich młodsi stażem koledzy. Dlatego po powrocie do Ukrainy wyszkoleni na Zachodzie żołnierze i tak są zmuszeni do wykonywania rozkazów oficerów, którzy działają na inną modłę - wynika z dokumentu ujawnionego przez "Bild"
W podsumowaniu niemieccy wojskowi stwierdzają, że potencjał oddziałów wyszkolonych na Zachodzie został częściowo zmarnowany przez ukraińskie dowództwo, czego efektem jest powolne tempo ukraińskiej ofensywy.
W ubiegłym tygodniu Amerykanie poinformowali, że na Zachodzie przeszkolono, z myślą o kontrofensywie, ogółem 17 brygad, czyli 63 tys. ukraińskich żołnierzy. Serwis Ukraińska Prawda podaje, że większość z tych sił nadal nie włączono w działania na froncie.
Źródło: bild, de, pravda.com.ua
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski