Nowa kolumna wagnerowców na Białorusi. Różni się od poprzednich
Na Białoruś przybyła 11. kolumna rosyjskich najemników z grupy Wagnera - poinformował we wtorek projekt Biełaruski Hajun, zajmujący się obserwacją aktywności wojsk. Po raz pierwszy w kolumnie wagnerowców zauważono pojazdy opancerzone.
25.07.2023 | aktual.: 25.07.2023 22:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Biełaruski Hajun napisał w komunikatorze Telegram, że kolumna wagnerowców składa się z co najmniej 29 pojazdów, w tym m.in. pojazdów opancerzonych Szczuka (Czekan). Projekt zaznaczył, że samochody te są znakiem rozpoznawczym wagnerowców. W przybyłych wcześniej na Białoruś kolumnach najemników nie zaobserwowano tego rodzaju pojazdów.
W poniedziałek Biełaruski Hajun podsumował, że na Białorusi może znajdować się co najmniej 3,5 tys. najemników z grupy Wagnera. Z kolei ukraińska straż graniczna podała w sobotę, że może być ich już około 5 tys.
Baza wagnerowców w Celu
Pierwsze informacje o możliwym skierowaniu wagnerowców na Białoruś podały rosyjskie media niezależne pod koniec czerwca. Prognozowały one, że najemnicy w liczbie około 8 tys. będą stacjonowali w obwodzie mohylewskim, w rejonie Osipowicz. Znajduje się tam opuszczona do niedawna, a potem pospiesznie wyremontowana baza we wsi Cel - była baza wojskowa białoruskich wojsk rakietowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Przerzucenie grupy Wagnera na Białoruś stanowi dla nas zagrożenie, ale spodziewaliśmy się takiego ruchu - powiedział w poniedziałek szef MON Mariusz Błaszczak. Dodał, że w związku z tym żołnierze z zachodu Polski już zostali przerzuceni na wschód.
Źródło: PAP