Węgry murem za Rosją. Niebywałe słowa
Udział Rosji w igrzyskach olimpijskich może przyczynić się do pokoju w Ukrainie - stwierdził węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto. To następna wypowiedź z Budapesztu tak otwarcie wspierająca reżim Putina.
Szef węgierskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Peter Szijjarto postanowił podzielić się przemyśleniami na temat sportu i "przywracaniu pokoju". Swoje stanowisko minister Viktora Orbana zamieścił w mediach społecznościowych po spotkaniu z przedstawicielem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego w Japonii.
Węgry. Minister Orbana o igrzyskach
Jak stwierdził węgierski minister, na spotkaniu mówił "o tym, jak dobrze by było, gdyby sport stał się narzędziem pokoju oraz, aby sport i geopolitykę można było wyraźnie rozdzielić".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Igrzyska mogłyby być wielką pomocą w pokojowym rozwiązaniu konfliktów zbrojnych, w szczególności wojny w Ukrainie" - stwierdził Szijjarto.
Węgierski minister dodał, że przez zawieszanie Rosjan igrzyska stracą sportowców, którzy "ciężko trenują przez całe życie i nie mają nic wspólnego z decyzjami politycznymi".
"Olimpiada nie powinna być o polityce, ale o sporcie i sportowcach, olimpiada ma prawdziwą misję pokojową" - stwierdził szef węgierskiego MSZ.
Przypomnijmy: około 30 państw, w tym gospodarz igrzysk w 2024 roku Francja, wezwało MKOl do usunięcia Rosjan i Białorusinów z listy uczestników igrzysk w Paryżu.
"Niemiecka minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser grozi rosyjskim sportowcom zakazem wjazdu do kraju, jeśli MKOl zezwoli im na udział w zawodach" - zauważają ukraińskie media.
Londyn stracił kwalifikacje olimpijskie
Międzynarodowy Komitet Olimpijski uniemożliwił Londynowi organizację kwalifikacji w nowych dyscyplinach sportu do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu ze względu na stanowisko brytyjskiego rządu w sprawie rosyjskich sportowców - podał kilka dni temu dziennik "The Times".
Londyński Park Olimpijski miał być w czerwcu 2024 roku areną kwalifikacji olimpijskich w breakdance, skateboardingu, wspinaczce sportowej i kolarstwie BMX. Jednak jak pisze "The Times", zarząd MKOl miał poinformować Brytyjski Komitet Olimpijski (BOA), że nie będzie już rozważać Londynu jako gospodarza i teraz bada alternatywy w Europie, aby zorganizować zawody.
Źródła: FB, eurointegration.com.ua