Wyciek u Niemców: większość Leopardów wysłana na Ukrainę już nie działa
Większość czołgów Leopard 2A6 wysłanych przez Niemcy na Ukrainę nie nadaje się już do walki. Część z nich zepsuli nieprzeszkoleni mechanicy. Polityk niemieckiej Partii Zielonych, Sebastian Schäfer, ujawnił to w liście do producentów broni. Korespondencja wyciekła do prasy.
Tylko kilka nowoczesnych czołgów bojowych Leopard 2A6 dostarczonych przez Niemcy na Ukrainę jest nadal wykorzystywanych do walki - poinformował niemiecki dziennik "Der Spiegel", powołując się na polityka Partii Zielonych i eksperta ds. budżetu obronnego, Sebastiana Schäfera. Główną przyczyną ma być brak części zamiennych do napraw.
Poseł Partii Zielonych wzywa do podjęcia natychmiastowych kroków w celu przywrócenia sprawności czołgów. "Niestety, tylko bardzo niewielka liczba dostarczonych czołgów bojowych może być nadal używana przez Ukrainę" - napisał Schäfer w liście do firm zbrojeniowych, Rheinmetall i Krauss-Maffei Wegmann, który został udostępniony przez Niemiecką Agencję Prasową.
Naprawa maszyn trwa bardzo długo, ponieważ w warsztacie na Litwie brakuje odpowiednich części zamiennych. Sebastian Schäfer odwiedził litewski warsztat wraz z niemieckim ministrem obrony Borisem Pistoriusem przed świętami Bożego Narodzenia - podaje "Der Spiegel".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie uderzyli nocą. Obrońcy Ukrainy chwycili za broń
W korespondencji z firmami zbrojeniowymi zwrócono uwagę, że próby naprawy czołgów podejmowane przez ukraińską armię doprowadziły do dalszego uszkodzenia maszyn. Zaznaczono, że należałoby wprowadzić lepsze szkolenia mechaników lub dostarczyć odpowiednich instrukcji.
Niemiecki rząd, po wielu wahaniach, przekazał Ukrainie 18 czołgów Leopard 2 z zapasów Bundeswehry w marcu 2023 roku. Dostawa była częścią pakietu pomocowego, który miał wesprzeć Ukrainę w walce z Rosją.
Źródło: Der Spiegel
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski