WAŻNE
TERAZ

Niemcy odpowiadają Nawrockiemu. "Sprawa reparacji rozstrzygnięta"

Wybuch w Bejrucie. Donald Trump mówi o "ataku" i "bombie". Urzędnicy zaprzeczają tej wersji

Eksplozja w Libanie pochłonęła życie co najmniej 100 osób, ale już wiadomo, że straty będą ogromne. Tymczasem amerykański prezydent twierdzi, że ostatnie wydarzenia w Bejrucie wskazują na "atak". Taką wersję zdarzeń zdecydowanie odrzucają Departament Obrony USA oraz eksperci.

Prezydent USA Donald Trump lansuje tezę o "ataku" w Libanie - jego urzędnicy jej zaprzeczają
Źródło zdjęć: © PAP
Piotr Białczyk

- Spotkałem się z niektórymi z naszych wspaniałych generałów i po prostu czują, że tak było. To nie było zdarzenie w rodzaju eksplozji produkcyjnej. Myślą, że był to atak. Tak, to była jakaś bomba - oświadczył na konferencji prasowej w Białym Domu Donald Trump. Prezydent USA wypowiadał się zaledwie kilkadziesiąt minut po eksplozji, która pochłonęła już 100 ofiar.

Słowa republikanina natychmiast wywołały wiele kontrowersji i doczekała się reakcji urzędników z Departamentu Obrony USA. W rozmowie z CNN wskazali, że
"nic nie wskazuje na to, by eksplozja była efektem ataku". Dodali, że "nie do końca wiedzą, o czym mówił prezydent". Z kolei sekretarz stanu był bardziej wstrzemięźliwy w ocenach niż Trump. Mike Pompeo stwierdził bowiem, że czeka aż rząd Libanu w pełni ustali przyczynę tragedii w porcie. Urzędnik od razu zaoferował pomoc humanitarną dla kraju pogrążonego w kryzysie.

Tezę o ewentualnym ataku terrorystycznym odrzuciła prof. Katarzyna Górak-Sosnowska. - Myślę, że taki solidny wybuch w centrum Bejrutu na kilka dni przed ogłoszeniem jakiegokolwiek wyroku (w piątek Trybunał ONZ ma wydać wyrok w procesie zaocznym wobec czterech podejrzanych o morderstwo byłego premiera przy użyciu samochodu-pułapki - przyp. red.) nie miałby sensu. To bardzo duża skala zniszczeń, będzie też pewnie wiele ofiar. Ktokolwiek dokonałby tego celowo, to sprowokowałby gniew społeczeństwa libańskiego i tak potwornie już zmęczonego sytuacją ekonomiczną i epidemiczną - przyznała badaczka w rozmowie z WP.

Eksplozja w Bejrucie. Prezydent Libanu myśli nad stanem wyjątkowym

We wtorek po południu doszło do potężnego wybuchu w centrum Bejrutu. Co najmniej 100 osób zginęło, a ponad 4000 jest rannych - bilans wciąż rośnie. Wstępną przyczyną tragedii miała być eksplozja materiałów wybuchowych składowanych od 6 lat w jednym z portowych magazynów. W ich pobliżu pracowała grupa sprawczy, którzy mogli wywołać reakcję chemiczną w połączeniu z saletrą sodową. Ten podstawowy składnik nawozów jest w miarę bezpieczny, dopóki nie ma kontaktu z ogniem.

Zobacz też: Bejrut. Potężna eksplozja w centrum miasta, dym widać z wielu kilometrów

Prezydent Libanu zwołał na środę nadzwyczajne posiedzenie rządu po tragicznych wydarzeniach w stolicy. Jednocześnie Michel Aoun przyznał, że należy wprowadzić na dwa tygodnie stan wyjątkowy. Zapowiedział też przeznaczenie stu miliardów funtów libańskich (ok. 66 milionów dolarów) z rezerwy budżetowej na usuwanie skutków katastrofy.

Od środy - przez 3 dni - w Libanie obowiązuje trzydniowa żałoba narodowa. Na miejscu tragedii oraz na przedmieściach wojsko strzeże bezpieczeństwa ulic. W samym porcie nadal trwa akcja poszukiwawcza i ratunkowa. Rozpoczęło się też śledztwo w sprawie przyczyn eksplozji.

Wybrane dla Ciebie

Niemcy odpowiadają Nawrockiemu. "Sprawa reparacji rozstrzygnięta"
Niemcy odpowiadają Nawrockiemu. "Sprawa reparacji rozstrzygnięta"
Podejrzane znalezisko przy ogrodzeniu Senatu. Policja na miejscu
Podejrzane znalezisko przy ogrodzeniu Senatu. Policja na miejscu
Tragiczny wypadek w Małopolsce. Zginęła 22-letnia kobieta
Tragiczny wypadek w Małopolsce. Zginęła 22-letnia kobieta
Wojskowy Jelcz w rowie. Logistycy ruszyli na pomoc
Wojskowy Jelcz w rowie. Logistycy ruszyli na pomoc
Uszkodzony dom w Wyrykach. Media: spadła na niego rakieta, nie dron
Uszkodzony dom w Wyrykach. Media: spadła na niego rakieta, nie dron
Reparacje wojenne. Niemiecki poseł o "powadze polskich roszczeń"
Reparacje wojenne. Niemiecki poseł o "powadze polskich roszczeń"
Manewry Zapad-2025. Na Białoruś przyjechali indyjscy żołnierze
Manewry Zapad-2025. Na Białoruś przyjechali indyjscy żołnierze
Wjechał w wózek z dzieckiem. Rowerzysta był pijany
Wjechał w wózek z dzieckiem. Rowerzysta był pijany
Polska polem walki białoruskich służb. Przeciwnicy reżimu Łukaszenki alarmują
Polska polem walki białoruskich służb. Przeciwnicy reżimu Łukaszenki alarmują
Trump o kolejnym ataku na łódź kartelu narkotykowego. Wideo z akcji
Trump o kolejnym ataku na łódź kartelu narkotykowego. Wideo z akcji
Alert IMGW. Nawet 8 stopni w skali Beauforta
Alert IMGW. Nawet 8 stopni w skali Beauforta
Policyjny pościg w Gdyni. Uciekając kierowca staranował radiowozy
Policyjny pościg w Gdyni. Uciekając kierowca staranował radiowozy