35. rocznica najtragiczniejszej katastrofy drogowej w historii
Gdy po przejechaniu 102 kilometrów ciężarówka znalazła się na wysokości kempingu Los Alfaques, nagle dało się słyszeć podobny do wystrzału głośny huk. Według relacji jednych świadków, odgłos spowodowany był rozerwaniem przedniej opony pojazdu, co sprawiło, że przeciążona ciężarówka uderzyła w mur otaczający kemping i przewróciła się. Inni opowiadali z kolei, że głośny dźwięk mógł być spowodowany pęknięciem zbiornika z gazem, a zaniepokojony nim kierowca zatrzymał się, aby sprawdzić, co się stało.
W jednym świadkowie byli zgodni: doszło do wycieku propylenu, który z pomocą wiatru gęstą mgłą ogarnął kemping z namiotami i przyczepami, a także pełną ludzi dyskoteką.