35. rocznica najtragiczniejszej katastrofy drogowej w historii
Większość urlopowiczów na kempingu była zagranicznymi turystami z zachodnich Niemiec, Francji, Belgii i Holandii. 11 lipca panował tam pełen luz - jedni pływali w ciepłym morzu, inni opalali się na kocach i leżakach. Jako że była pora obiadowa, przed wieloma namiotami i przyczepami przygotowywano posiłki na grillach.
W będącej częścią kempingu dyskotece przy dźwiękach muzyki Beatlesów bawiła się setka młodych ludzi.