Zełenski reaguje na wyniki wyborcze w USA
"Wspominam nasze udane spotkanie z prezydentem Trumpem we wrześniu, podczas którego szczegółowo omówiliśmy strategiczne partnerstwo między Ukrainą a USA, plan zwycięstwa oraz sposoby zakończenia rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie" - napisał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który pogratulował Trumpowi zwycięstwa w wyborach.
06.11.2024 | aktual.: 06.11.2024 11:28
Zełenski podkreślił, że docenia zaangażowanie prezydenta Trumpa w podejście "pokój przez siłę" w sprawach międzynarodowych. "To właśnie taka zasada może praktycznie przybliżyć sprawiedliwy pokój w Ukrainie. Mam nadzieję, że wdrożymy ją razem" - napisał.
Zełenski oczekuje "nowej ery silnych Stanów Zjednoczonych"
"Oczekujemy nowej ery silnych Stanów Zjednoczonych pod zdecydowanym przywództwem prezydenta Trumpa. Liczymy na kontynuację silnego ponadpartyjnego wsparcia dla Ukrainy w USA" - podkreślił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zełenski dodał, że Ukraina jest zainteresowana "rozwijaniem obopólnie korzystnej współpracy politycznej i gospodarczej, która przyniesie korzyści obu naszym narodom".
"Ukraina, jako jedna z najsilniejszych potęg militarnych Europy, jest zaangażowana w zapewnienie długoterminowego pokoju i bezpieczeństwa w Europie i wspólnocie transatlantyckiej przy wsparciu naszych sojuszników" - zapewnił Zełenski.
"Z niecierpliwością czekam na osobiste złożenie gratulacji prezydentowi Trumpowi oraz na rozmowę o sposobach wzmocnienia strategicznego partnerstwa Ukrainy i Stanów Zjednoczonych" - zakończył prezydent Ukrainy.
Trump zakończy wojnę w 24 godziny?
Donald Trump wielokrotnie powtarzał, że jeśli wygra wybory, powstrzyma wojnę w Ukrainie i może to zrobić nawet "w ciągu 24 godzin". W wywiadzie dla amerykańskiego "The Wall Street Journal" Trump oświadczył, że nawet ostrzegał Putina przed rozpoczęciem wojny. "Władimirze, jeśli zaatakujesz Ukrainę, uderzę cię tak mocno, że nawet w to nie uwierzysz. Uderzę cię w sam środek piep*** Moskwy. Jesteśmy przyjaciółmi. Nie chcę tego robić, ale nie mam wyboru" - miał powiedzieć Trump.
Zwycięstwo Trumpa skomentował także Kreml. Dmitrij Miedwiediew zasugerował, że Trump zawiesi wsparcie, jakie USA udzielają Ukrainie. "Jako biznesmen śmiertelnie nienawidzi wydawać pieniędzy na głupich sojuszników" - napisał. Podkreślił, że "cele specjalnej operacji wojskowej pozostaną niezmienione i zostaną osiągnięte".
Zobacz także