PolitykaWybory prezydenckie w USA. Donald Trump kontra Joe Biden lub Bernie Sanders

Wybory prezydenckie w USA. Donald Trump kontra Joe Biden lub Bernie Sanders

Joe Biden odzyskał status lidera wyścigu o nominację Demokratów w wyborach prezydenckich w USA: w tzw. Superwtorek wygrał w 10 z 14 głosujących stanów. Zagrozić może mu tylko rok starszy 78-letni Bernie Sanders. Na zwycięzcę czeka 73-letni Donald Trump.

Wybory prezydenckie w USA. Donald Trump kontra Joe Biden lub Bernie Sanders
Źródło zdjęć: © PAP | JIM LO SCALZO
Maciej Deja

05.03.2020 | aktual.: 06.03.2020 07:19

Na placu boju Demokratów została jeszcze 38-letnia Tulsi Gabbard. W ostatnich dniach ze starań o nominację w wyborach prezydenckich zrezygnowali: oraz 70-letnia Elisabeth Warren, 38-letni Pete Buttgieg oraz 78-letni Michael Bloomberg. Były burmistrz Nowego Jorku zrobił to, mimo że wydał już na kampanię ponad 500 milionów dolarów.

Jego decyzję w złośliwy sposób (nawiązując do swojej 20-centymetrowej przewagi, jeśli chodzi o wzrost) skomentował Donald Trump. "Mały Mike i jego kolega przekonali się, że nie da się kupić wyborów" - napisał prezydent USA na Twitterze. Trump jest pewny nominacji Republikanów na wybory prezydenckie w USA, które odbędą się 3 listopada.

Wybory prezydenckie w USA. Zwycięży gerontokracja ##

Wiadomo, że niezależnie od ich wyników, Stanami Zjednoczonymi będzie rządził najstarszy prezydent w historii. Został nim już Trump, który został zaprzysiężony w wieku 70 lat i 220 dni. W styczniu 2021, w momencie obejmowania urzędu przez zwycięzcę jesiennych wyborów, będzie miał 4 lata więcej. Jeśli wybory wygrają Biden lub Sanders, wyśrubują rekord do - odpowiednio 78 oraz 79 lat. W kontekście tej kampanii już nieraz padał termin gerontokracja. To ustrój znany ze starożytnej Grecji, zakładający rządy starców.

- Dla Amerykanów to jest pokolenie absolutnie wyjątkowe - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską dr Tomasz Płudowski, amerykanista, wykładowca UKSW. Jak wyjaśnia, obecni 70-latkowie, nazywani "boomersami", są w USA utożsamiani z ludźmi czynu, o określonych wartościach, którzy odnieśli w życiu sukces. Młodsi nie mają tyle energii i chęci wzięcia na swoje barki losu kraju. Wyjątkiem był Pete Buttigieg, łączący w sobie wiele sprzecznych wartości i poglądów, przez co był wręcz idealnym kandydatem. Co ciekawe, popierali go jednak głównie starsi wyborcy.

Wybory prezydenckie w USA. Nudziarz Biden i "lewak" Sanders ##

Wśród młodych, zaangażowanych aktywistów furorę robi za to Sanders. Płudowski zwraca uwagę, że 78-latek świetnie wypada na konwencjach, gdzie niesie go energia tłumu. - Sanders od kilkudziesięciu lat głosi te same poglądy. W Europie uchodziłyby za umiarkowanie socjaldemokratyczne, w USA są często określane jako skrajne. Polaryzacja polityczna, która ma miejsce w ostatnich latach, sprawiła, że Sanders wdarł się z peryferii życia politycznego do mainstreamu - ocenia Płudowski.

Biden z kolei po niemrawym początku kampanii nabrał wiatru w żagle i wrócił do roli faworyta. To polityk doświadczony 8 latami wiceprezydentury u boku Baracka Obamy. Płudowski przekonuje, że elektorzy Demokratów dokonują wyboru między umiarkowanym, wręcz nudnym Bidenem, który ma szansę na mnóstwo głosów "centrystów", a porywającym tłumy, ale uchodzącym za niewybieralnego "lewaka" Sandersem.

Wybory prezydenckie w USA. Duda jak Trump, Kosiniak-Kamysz jak Sanders ##

Rozmówca WP w odniesieniu do Sandersa mówi o Robercie Biedroniu, kandydata w wyborach prezydenckich w Polsce. Choć, zdaniem Płudowskiego, najmocniej akcentuje lewicowe tematy w kampanii, w zwycięstwie w ewentualnej II turze przeszkodziłaby mu orientacja seksualna. - Myślę, że w skali Polski na liczbę głosów może mieć wpływ nawet płeć Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. To się pewnie kiedyś zmieni, ale dla części wyborców fakt, że jakiś kandydat jest gejem lub kobietą, wciąż ma duże znaczenie - mówi amerykanista.

Jakie jeszcze podobieństwa widzi między obiema kampaniami i ich bohaterami? - Zarówno Duda jak i Trump odwołują się do hasła "nation first". Ich retoryka jest w dużej mierze populistyczna, antyelitarna - analizuje Pudłowski. Pewne podobieństwa do Sandersa wykazuje jego zdaniem nie tylko Biedroń, ale i Władysław Kosiniak-Kamysz. - Nie ma poglądów liberalnych, ale szanuje ludzi. Nie należy do polityków, którzy powiedzą cokolwiek dla osiągnięcia doraźnych celów politycznych. Wydaje mi się, że to człowiek, który ma zasady, i wiele osób to widzi - przekonuje.

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (33)