Wybory prezydenckie 2025. Jak zagłosują wyborcy kandydatów, którzy nie przeszli do drugiej tury?
W drugiej turze wyborów prezydenckich 2025 zmierzą się Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki. Kluczowe będą głosy wyborców kandydatów, którzy odpadli w pierwszej turze. I tu, zaczynają się prawdziwe szachy. Na czyje wsparcie mogą liczyć kandydaci?
Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki uzyskali w pierwszej turze wyborów prezydenckich zbliżone wyniki, co zapowiada zaciętą walkę w drugiej turze. Sławomir Mentzen, który zdobył 14,8 proc. głosów, zaprosił obu kandydatów do rozmowy na swoim kanale YouTube. Mentzen oczekuje podpisania deklaracji zgodnej z oczekiwaniami jego wyborców. Czy uda mu się przekonać kandydatów?
Nietypowa propozycja Sławomira Mentzena
Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, zorganizował konferencję prasową, aby omówić swoje podejście do poparcia w drugiej turze wyborów prezydenckich. Mentzen zaznaczył, że nie udało mu się przejść do drugiej tury, co oznacza, że jego wyborcy nie będą mogli głosować na niego.
Mentzen podkreślił, że nie zamierza przekazywać poparcia żadnemu z kandydatów, którzy przeszli do drugiej tury.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wojna na marsze. Ekspert: Nieprzemyślana idea
- W mojej ocenie, wyborcy, to nie są worki ziemniaków. Nie da się przekazywać, nie da się przerzucać poparcia i nie da się nikogo zmusić do tego, by zagłosował na kogoś innego, niż sam chce - powiedział Mentzen.
Mentzen przedstawił osiem punktów, które kandydaci powinni zaakceptować, w tym kwestie podatkowe i zakaz wysyłania polskich żołnierzy na Ukrainę. Grzegorz Braun, który uzyskał 6,34 proc. głosów, również przedstawił swoje wymagania, dotyczące m.in. Unii Europejskiej i aborcji. Braun nie poparł żadnego z kandydatów, ale oczekuje odpowiedzi na swoje pytania.
Kto poprze Rafała Trzaskowskiego, a kto Karola Nawrockiego?
Szymon Hołownia, który poparł Rafała Trzaskowskiego, spotkał się z nim w Sejmie. Hołownia podkreślił, że wyborcy nie są "meblami", które można przesuwać, ale apeluje do swoich zwolenników o głosowanie na Trzaskowskiego. Magdalena Biejat z Nowej Lewicy również zadeklarowała poparcie dla Trzaskowskiego, podkreślając zagrożenie ze strony skrajnej prawicy.
Adrian Zandberg, lider partii Razem, nie zamierza przekazywać poparcia żadnemu z kandydatów, podkreślając, że wyborcy nie są "pucharem przechodnim". Krzysztof Stanowski, który zdobył 1,24 proc. głosów, również nie udzieli poparcia, apelując do wyborców o samodzielne podejmowanie decyzji.
Joanna Senyszyn, która kontaktowała się z Rafałem Trzaskowskim, podkreśla, że kandydat KO musi poprosić jej wyborców o poparcie. Senyszyn zaznacza, że decyzja o poparciu wymaga konsultacji z jej sztabem i wyborcami.
Źródła: Onet, Business Insider