Wybory prezydenckie 2020. Władysław Kosiniak-Kamysz: potrzeba opozycyjnych prawyborów
Ta decyzja otwiera pole do zorganizowania opozycyjnych prawyborów - mówi Władysław Kosiniak-Kamysz, lider Polskiego Stronnictwa Ludowego, komentując decyzję Donalda Tuska o rezygnacji z walki o fotel pierwszej osoby w państwie.
Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL apeluje do władz Platformy Obywatelskiej o jak najszybsze przeprowadzanie prawyborów, które wyłonią wspólnego kandydata całej opozycji w wyborach prezydenckich.
- To by była szansa na przejęcie inicjatywy. Ja chcę kreować inicjatywy, wyznaczać pole do gry, a nie grać na boisku kandydata PiS - mówi Kosiniak-Kamysz w rozmowie z RMF FM.
- Chcielibyśmy, żeby Platforma jak najszybciej się określiła, czy jest odważna i gotowa do takich prawyborów i szuka szansy na wygranie wyborów prezydenckich, czy zajmuje się wyłącznie wyborami w Platformie - dodaje.
Zobacz: Awantura o TK. Joanna Lichocka odpowiada Andrzejowi Rzeplińskiemu
- Myślę, że polityczną innowacją byłoby zorganizowanie szybko prawyborów szerszej opozycji, może nie całej, bo rozumiem lewicę, że ona chce wystawić swojego kandydata, ale w ramach Europejskiej Partii Ludowej, w ramach tej części opozycji, mogłoby dojść do takich prawyborów - przekonywał lider PSL.
Wybory prezydenckie 2019. Kogo poprze Donald Tusk?
Pytany o spekulacje, że Tusk może wspierać właśnie jego kandydaturę, Kosiniak-Kamysz odpowiedział, że "czuj wsparcie wielu rodaków". - Zachęcają mnie do startu w wyborach i to jest odczuwalne i w SMS-ach, czy na ulicy, w pociągu, w tramwaju - powiedział reporterowi RMF FM.
Zauważył również, że Donald Tusk mówił o zaangażowaniu w kampanię, ale nie o popieraniu kogokolwiek.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl