Wybory prezydenckie 2020. Prezydent Andrzej Duda krytykuje protestujących sędziów
W kolejnym dniu kampanii wyborczej Andrzej Duda udał się do Kozienic. Na spotkaniu z lokalną społecznością chwalił się osiągnięciami Zjednoczonej Prawicy. W pewnym momencie zahaczyło o sprawy reformy wymiaru sprawiedliwości oraz protestów sędziowskich.
Przez większość czasu prezydent Andrzej Duda skupiał się na osiągnięciach swojej prezydentury. Mówił, że w ciągu ostatnich 5 lat udało się otworzyć nowe komisariaty policji, które "większość PO-PSL masowo zamykała". Dodał, że dzięki uszczelnieniu luki podatkowej oraz skutecznej walki z mafiami VAT-owskimi udało się zapewnić finansowanie programów 500+ oraz 13. emerytury.
- Dziękuję państwu za wasz głos w 2015 roku, bo dzięki temu miałem okazję uczestniczyć w wielkim dziele naprawy Rzeczpospolitej. Ale nie wszystkim jest to w smak, bo utracili swoje przywileje. Oni je utracili, bo im się one nie należały, wiecie państwo o czym myślę - o emeryturach, które zostały obniżone tym, którzy w poprzednim systemie służyli sowieckiej Rosji - oznajmił Andrzej Duda.
Prezydent w dalszej części przemowy odniósł się także do reformy wymiaru sprawiedliwości. - Ona musi być kontynuowana i wierzę, że my konsekwentnie naprawimy system sprawiedliwości tak, żeby ludzie nie mówili że polskie sądy są niesprawiedliwe. Że polskie państwo jest nieuczciwe, bo nieuczciwe są sądy - wyznał Andrzej Duda.
Zobacz też: Wybory prezydenckie 2020. Znikające wpisy Andrzeja Dudy. Adam Bielan wyjaśnia
Prezydent odnosił się także do protestów, które w ciągu ostatnich 5 lat dotyczyły najrozmaitszych spraw, głównie dot. praworządności. - Przecież państwo wiecie, kto protestuje. Ci, o których wcześniej mówiłem. Ci, którym emerytury liczono w dziesiątkach tysięcy dano zwykłą, przeciętną emeryturę (...). To jest tak straszna krzywda za to, że uczestniczyli w ciemiężeniu Polaków przed 40 lat? - pytał Andrzej Duda.
- Czy nie jest zdumiewające, że pewna grupa sędziów w Polsce najbardziej protestuje przeciwko Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego? Oni sprzeciwiają się prawdziwej, rzeczywistej odpowiedzialności dyscyplinarnej. Faktycznie istniejącej a nie na papierze dawanej "kolega koledze". To jest coś niepojętego - dodał prezydent.
Wybory prezydenckie 2020. Długa lista kandydatów
Zgodnie z rozporządzeniem Marszałek Sejmu wybory prezydenckie odbędą się 10 maja. Jeśli w pierwszej turze żaden z kandydatów nie uzyska bezwzględnej większości, konieczne będzie przeprowadzenie drugiej tury. Ta wypada 24 maja.
Gotowość wzięcia udziału w wyścigu o Pałac Prezydencki zapowiedzieli już: urzędujący prezydent Andrzeja Duda, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (PO), przewodniczący PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, Krzysztof Bosak (Konfederacja), Szymon Hołownia (niezależny) oraz Robert Biedroń z Lewicy. Do stawki ostatnio dołączyli także: Mirosław Piotrowski, Andrzej Voigt, Paweł Tanajno oraz Piotr Wroński.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl