Wybory prezydenckie 2020. Krzysztof Śmiszek rozwiewa wątpliwości
Polityk partii Wiosna Krzysztof Śmiszek rozpętał prawdziwą burzę. Stworzył hasztag #Śmiszek 2020 i zapowiedział, że będzie pochłonięty obowiązkami przynajmniej do maja. Będzie kandydował w wyborach prezydenckich? Postanowił sam rozwiać wątpliwości.
Krzysztof Śmiszek to nazwisko, które rozpętało dziś prawdziwą burzę w mediach. Na swoim profilu na Twitterze zamieścił tajemniczy wpis.
"Życzę wszystkim dzisiaj dużo uśmiechu, bo jaki pierwszy dzień taki cały nowy rok! #Śmiszek2020” - napisał. Odczytano to jednoznacznie: to kolejny kandydat w wyborach prezydenckich.
Szybko pojawiły się komentarze. Robert Biedroń, prywatnie partner Śmiszka stwierdził: "Doczekaliśmy się!". "No i jest news!" - zaznaczył z kolei Krzysztof Gawkowski, przewodniczący klubu parlamentarnego Lewicy, udostępniając post Śmiszka.
Krzysztof Śmieszek postanowił jednak przeciąć spekulacje. - Będę jedną z osób ze ścisłego sztabu kandydata. Sam nie będę kandydował - powiedział poseł Lewicy. W rozmowie z portalem Gazeta.pl tłumaczył, że jego wpis został potraktowany bardzo poważnie i słusznie, bo sam też bardzo poważnie traktuje zobowiązanie wobec 44 tys. wyborców. Wyjaśnił jednak, że chodziło mu o ciężką pracę w parlamencie a nie o kandydowanie.
Podkreślił także, że "Lewica bardzo poważnie podchodzi do wyborów prezydenckich i ma swoją strategię od dawna".
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Donald Tusk dla WP. Obejrzyj cały wywiad