Wybory prezydenckie 2020. Dziennikarz WP założył się z Jarosławem Gowinem. Borys Budka idzie z pomocą

A propos, panie przewodniczący - ja wczoraj w studiu rozmawiałem z Jarosławem Gowinem, taką tradycją jest, że ja się regularnie ostatnio zakładam z byłym wicepremierem o wybory. Ostatnio przegrałem zakład, bo twierdziłem, że wybory będą w maju - przegrałem. Wczoraj się założyliśmy o wynik wyborów w drugiej turze. Jarosław Gowin stwierdził, że Andrzej Duda wygra te wybory, ja stwierdziłem, że minimalnie wygra Rafał Trzaskowski. Jak pan przekona teraz widzów, żeby pomogli mi ten zakład wygrać. Przede wszystkim Polacy potrzebują - Polska potrzebuje silnego prezydenta. Prezydenta, który odbuduje prestiż urzędu, ale będzie również kontrolował władzę. Andrzej Duda przez 5 lat był niestety tylko wykonawcą poleceń z Nowogrodzkiej. Złamał dane obietnice, nie jest prezydentem niezależnym, nie prowadził dobrej polityki zagranicznej. A w ostatnich dniach wręcz ośmieszał Polskę na arenie międzynarodowej. Dzisiaj potrzebna jest Polsce osoba, która rozumie, że polityka zagraniczna to jest poważna gra, poważnych graczy. Dzisiaj potrzebna jest osoba, która będzie kontrolować ten rząd, będzie osobą, która nie pozwoli na to, by ministrowie nie ponosili żadnej odpowiedzialności za swoje działania.