Wybory parlamentarne 2019. Głosowanie za granicą
Trwają wybory parlamentarne do Sejmu i Senatu RP. Polacy głosują nie tylko w kraju, ale też za granicą. Litwa, Francja, a nawet odległy Wietnam - to tylko kilka państw, w których pojawiły się kolejki do lokali wyborczych. Wasze zdjęcia otrzymuje także redakcja Dziejesię.
13.10.2019 | aktual.: 13.10.2019 21:00
W Polsce trwają wybory do Sejmu i Senatu Rzeczypospolitej. W wyborach tłumnie uczestniczy także Polonia.
Wybory 2019. "Jeszcze tak nie było"
Na zdjęciach przesłanych do redakcji Dziejesię widać kolejki przed lokalami wyborczymi.
Wasze zdjęcia otrzymaliśmy między innymi ze Lwowa. - Kolejka na prawie trzy godziny - napisał pan Adam.
Do naszej redakcji przesłał zdjęcia, które pokazują jak wielu Polaków zdecydowało się dziś oddać swój głos w jednym z większych miast Ukrainy.
Swoje głosy oddaliście między innymi w Czechach. - W Pradze ogromny ruch w konsulacie. Panie z komisji mówiły, że jeszcze nigdy tak nie było. A było dopiero przed godziną 12 - podkreśliła Katarzyna.
Nasza czytelniczka swój głos oddała w drodze do Krakowa. Jak dodała, nie zdążyłaby oddać głosu w Polsce, dlatego zdecydowała się na na ambasadę w Pradze.
Tłoczno było także w Mediolanie, gdzie do głosowania przystąpiła pani Sylwia. - Ponad dwie godziny czekania do konsulatu - pisze internautka.
Wybory 2019. Tłoczno w lokalach wyborczych
Wasze zdjęcia z lokali wyborczych dotarły do nas także z Francji, Holandii oraz z Cypru. - W wyborach do Parlamentu Europejskiego było o tej porze pusto. Teraz ciągnie się kolejka - mówi Bartek, który swój głos oddał w Nikozji.
Z kolei w Holandii kolejki są równie imponujące. Na miejscu jest pan Tomasz, który wysłał nam zdjęcia z Hagi.
Polacy w kolejkach stoją także w Rzymie. Jak poinformował dziennikarz Tomasz Krzyżak na swoim profilu na Twitterze, tam na oddanie głosu czeka się nawet dwie godziny.
Zobacz także
Wybory 2019. Kolejki w Kazachstanie, Wietnamie i Katarze
Do naszej redakcji spłynęło także zdjęcie od pana Kamila. Widzimy na nim Polkę oddającą swój głos w wyborach w Astanie, stolicy Kazachstanu. - W spisie było 70 osób. Do tego dochodzą jeszcze zaświadczenia - podkreśla mężczyzna.
Do urn wyborczych ruszyli także Polacy mieszkający na Litwie. Na zdjęciach widzimy kolejkę przed ambasadą Polski w Wilnie.
Wysoką frekwencją może pochwalić się także ambasada w Hanoi. Polacy przebywający w Wietnamie tłumnie ruszyli oddać swój głos w wyborach. Na zdjęciach widać, że humor naszych rodaków nie opuszcza.
Swoje głosy oddawaliście także w Katarze.
W kolejkach stoją także nasi rodacy przebywający na Wyspach Brytyjskich. - W Londynie trzeba było czekać czasem nawet półtorej godziny. Ponad 97 tysięcy Polaków może zagłosować dziś w Zjednoczonym Królestwie - mówił Maciej Woroch, korespondent TVN w Londynie.
Wybory parlamentarne. "Kolejka na 100 metrów"
Swoje do odstania przed oddaniem głosu mają także Polacy mieszkający we Frankfurcie. - Na oddanie głosu czekam już 20 minut. Jeszcze nie zagłosowałem. Kolejka na 100 metrów! - pisze pan Paweł.
To nie jedyna kolejka w Niemczech. Podobna sytuacja ma miejsce przed ambasadą w Berlinie. Na zdjęciach widzimy Polaków, czekających w kilkudziesięciometrowej kolejce do wejścia.
Problemy z długim oczekiwaniem są także w konsulacie w Kolonii. - Kolejki są trzy, do trzech komisji. W Nadrenii Północnej-Westfalii jest największa Polonia w Niemczech. Nieoficjalnie wiem, że frekwencja idzie na rekord. Tu głosuje sporo młodej już "unijnej" emigracji. Są całe rodziny z dziećmi, czasem kilka pokoleń. Atmosfera pozytywna, piękne słońce - podkreśla Michał, który również wysłał do nas zdjęcie.
O dużych kolejkach możemy mówić także w Monachium. - Ponad dwie godziny stania do urn wyborczych - poinformował nas jeden z czytelników.
Swoje do odczekania mają także Polscy mieszkający w Düsseldorfie i okolicy. Przed konsulatem była jedna z naszych czytelniczek. - Czas oczekiwania to około 40 minut - podkreśliła. Na dowód przesłała nam zdjęcie.
Wybory parlamentarne. Kolejki w Irlandii, Hiszpanii i Włoszech
Duże kolejki do głosowania są także w Irlandii. - Wybory. Cork, Irlandia. Ponad godzinna kolejka. Zawsze warto - pisze pan Sławek, który swoje zdjęcia przesłał do redakcji Dziejesię.
Na miejscu w Hiszpanii jest także pani Anna. - Ponad trzy godziny stania - informuje nasza czytelniczka, która na oddanie głosu czeka w kolejce do konsulatu w Barcelonie.
O sporych kolejkach informują także użytkownicy Twittera. Zobaczcie jak to wygląda w Milanie!
Wybory 2019. Budapeszt, Zurych i Luksemburg też stoją
Nasi czytelnicy głosują dziś także na Węgrzech oraz w Luksemburgu. - Czekamy już ponad godzinę - informuje pani Agnieszka, która swój głos oddaje w tej drugiej lokacji.
Jesteście także w Zurychu. Na Dziejesię otrzymaliśmy zdjęcie od pana Artura. Jak informuje nasz czytelnik, kolejka do lokalu wyborczego ma już ponad 200 metrów.
Wybory 2019. Głosujecie też na Północy
Swój głos w wyborach oddają też Polacy mieszkający w Norwegii. W miejscowości Stavanger jest pan Szymon, który przesłał nam zdjęcia z kolejki do lokali wyborczych.
Jesteście także w Szwecji. Zdjęcie z Göteborgu otrzymaliśmy od Patrycji. - Czas oczekiwania 50 min - informuje internautka.
Przed polską ambasadą jest także pani Sylwia. Kolejka na zdjęciu też zapowiada dłuższy czas oczekiwania na oddanie głosu.
Wybory 2019. Paryż, Manchester, Cork i Kopenhaga przy urnach
W Paryżu kolejka do głosowania przed jednym z kilku okręgów przez kilka godzin nieodmiennie liczyła ciągle jakieś 250 osób, które wciąż napływały - informuje nasza czytelniczka Agnieszka i przesyła zdjęcie.
"Poniżej jedna trzecia kolejki w Kopenhadze" - pisze pani Aneta.
"W Cork godz. 19:05 czasu lokalnego a kolejka dalej długa. Głosujemy!" - relacjonuje pan Bartek.
To już kolejka do Konsulatu RP w Manchesterze.
Lokal wyborczy w Zurychu około południa - raportuje czytelnik WP Arek.
Wy również czekacie w kolejce do oddania głosu? Dajcie nam nać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na Wasze zdjęcia oraz nagrania!