Wybory parlamentarne 2019. Spór o pieniądze z UE. Kaczyński reaguje ws. słów Schetyny w Brukseli
Grzegorz Schetyna przekroczył granicę politycznej przyzwoitości - stwierdza Jarosław Kaczyński, prezes PiS w reakcji na słowa lidera PO w Brukseli. Chodzi o powiązanie dostępu do unijnych środków z oceną przestrzegania praworządności.
Szef Platformy Obywatelskiej podczas wtorkowej wizyty w Brukseli opowiedział się za kryterium przestrzegania praworządności przez państwa Unii Europejskiej przy planowaniu wsparcia ze wspólnego budżetu.
- Jesteśmy zwolennikami bardzo twardego powiązania, ale to jednak będzie debata grup parlamentarnych, poszczególnych delegacji. Nasze zdanie jest tutaj jednoznaczne - stwierdził Schetyna w rozmowie z polskimi dziennikarzami. Zapowiedział, że temat praworządności będzie poruszany z przyszłą wiceszefową Komisji Europejskiej ds. wartości Vierą Jourovą.
W reakcji na te słowa prezes PiS stwierdził w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że w Polsce nie ma zagrożenia dla praworządności, jak uważa opozycja. Wypowiedź Schetyny ocenił jako antypaństwową.
Zamieszanie wokół szefa NIK. Dziennikarz ma oczekiwania wobec Jarosława Kaczyńskiego
Kaczyński: to sądy dosyć często łamią prawo
- To co powiedział Schetyna jest żądaniem, by wypłaty dla Polski, dla polskich rolników, polskiej gospodarki zależały od decyzji opozycji. Przy czym z góry wiadomo, jakie to decyzje będą, bo opozycja uważa, że jak nie oni rządzą, to praworządności nie ma - powiedział Kaczyński w komentarzu dla agencji, który cytuje Polskie Radio.
Dodał, że w ocenie Schetyny albo będzie rządzić Platforma, albo Polska nie otrzyma środków unijnych. Jarosław Kaczyński stwierdził również, że to nie rząd, ale "sądy dosyć często łamią prawo", a PiS chce to zmienić.
Projekt rozporządzenia ws. powiązania wypłaty funduszy ze spełnianiem kryteriów praworządności Komisja Europejska przygotowała w maju. Kraje członkowskie nie zajęły jednak jeszcze stanowiska ws. dokumentu.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
