Wybory parlamentarne 2019. Robert Biedroń o partnerze: Mam go schować do szafy?
Wybory parlamentarne 2019 coraz bliżej. Robert Biedroń musi się bronić przed zarzutami o nepotyzm po tym, jak się okazało, że jego partner Krzysztof Śmiszek będzie "jedynką" we Wrocławiu. - Jest jednym z założycieli Wiosny. Mam go schować do szafy i powiedzieć do widzenia? - pyta retorycznie lider Wiosny.
09.08.2019 14:46
W środę Krzysztof Śmiszek ogłosił, że będzie liderem wrocławskiej listy do Sejmu Lewicy. Nie spodobało się to Michałowi Sysce, dyrektorowi Ośrodka Myśli Społecznej im. F. Lassalle'a we Wrocławiu.
"Moja przygoda z Wiosną się kończy. W związku z brakiem demokratycznych struktur w Wiośnie, kluczowe decyzje podejmowane są na randkach lidera tej partii i jego partnera, a aktywiści o kolejnych woltach dowiadują się z mediów” - napisał Syska na Facebooku. Zdradził, że Biedroń zapewniał go, iż będzie liderem wrocławskiej listy.
Robert Biedroń był dzisiaj gościem TOK FM i odpowiadał na zarzuty o nepotyzm. Stwierdził, że to "emocje przedwyborcze", a Wiosna nie podejmuje decyzji o obsadzie list.
- Jesteśmy demokratycznym ciałem, w którym są dziś trzy partie polityczne, które założyły ruch lewicowy, i kilkanaście innych podmiotów. Wszyscy razem układamy te listy, rozmawiając ze sobą. Dziś one jeszcze nie są gotowe - tłumaczył. - Ktoś sobie wymyślił, że chce mieć "jedynkę”, "dwójkę” czy "trójkę”, ale za tym nie stoją głosy. Jeśli ktoś nie zweryfikował się na tyle, że będzie dobrą lokomotywą, to ja nie mam zamiaru popełniać samobójstwa politycznego - dodał.
Wybory parlamentarne 2019. Biedroń broni partnera
Biedroń przypomniał też, że Krzysztof Śmiszek był jednym z założycieli Wiosny. - Co ja mam zrobić? Mam schować go do szafy i powiedzieć do widzenia? - zapytał. Dodał że w wyborach do Europarlamentu Śmiszek dostał ponad 40 tys. głosów we Wrocławiu.
- Jeśli pochowam dobrych ludzi do szafy, to znów będziecie płakać, że lewica się nie dostała - stwierdził lider Wiosny. Zdziwił się, że zarzutów o kierowanie się prywatnym interesem w polityce nie stawia się małżeństwu Zdrojewskim. W lipcu Bogdan Zdrojewski i jego żona Barbara oświadczyli w mediach społecznościowych, że startują do Senatu i liczą na poparcie Koalicji Obywatelskiej.
Robert Biedroń nie był w stanie odpowiedzieć, czy na wrocławskiej liście znajdzie się miejsce dla Marty Lempart, liderki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Ona też miała startować z "jedynki" we Wrocławiu. Europoseł przyznał, że Lempart jest "ważną postacią ruchów kobiecych”, ale rozmowy w tej sprawie jeszcze się nie toczyły.
Zobacz także
Źródło: TOK FM
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl