Wybory parlamentarne 2019. Afera w Wiośnie. "Decyzje podejmowane na randkach"
Wybory parlamentarne 2019 i listy kandydatów wzbudzają wiele emocji. Michał Syska twierdzi, że Krzysztof Śmiszek - partner Roberta Biedronia - zajął jego miejsce na szczycie wyborczej listy Lewicy do Sejmu. Polityk ogłosił, że odchodzi z Wiosny.
Wybory parlamentarne 2019 bez Michała Syski. Działacz z Wrocławia opublikował post na Facebooku, w którym wyjaśnił motywy swojego odejścia z Wiosny.
Syska stwierdził, że w partii nie ma demokratycznych struktur, a kluczowe decyzje podejmowane są "na randkach lidera tej partii i jego partnera". Polityk nie ukrywa rozgoryczenia, że to Śmiszek, a nie on, został "jedynką" Lewicy we Wrocławiu.
Wybory parlamentarne 2019. Kolejna afera w Wiośnie
Działacz zaznacza, że zarówno Robert Biedroń, jak i sam Krzysztof Śmiszek, zapewniali go o tym, że to on będzie liderem listy. "Dziś z mediów dowiaduję się, że jest inaczej. I o to mam największy żal: o żenujący styl. O brak choćby telefonu lub esemesa. O słowie "dziękuję" za wykonaną społecznie pracę nawet nie wspominam" - pisze Syska.
Polityk ogłosił, że opuszcza szeregi Wiosny, ale nie kończy działalności społecznej. Jak podkreślił, będzie dalej służył jego "ukochanemu Wrocławiowi".
Przed wyborami do Parlamentu Europejskiego głośno było o innej aferze w partii. Młody działacz z Lublina poskarżył się, że jest mobbingowany przez liderkę tamtejszej listy.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl