Wybory na Białorusi. Jacek Czaputowicz: oczekujemy zaprzestania represji i dialogu z opozycją
Szef MSZ przekazał stanowisko Polski ws. wyborów prezydenckich na Białorusi. Zaznaczył, że wydarzenia z ostatniej nocy przeczą standardom demokratycznym. Jacek Czaputowicz chce zwołania spotkania ministrów spraw zagranicznych. Nie wyklucza, że na Białoruś mogą zostać nałożone sankcje.
Jacek Czaputowicz komentując sytuację na Białorusi podkreślił, że wciąż nie ma oficjalnych wyników wyborów. Zaznaczył jednak, że komunikaty mówią o zdecydowanym zwycięstwie Alaksandra Łukaszenki. Szef MSZ uważa, że z komentarzem powinien się powstrzymać do momentu ogłoszenia zwycięzcy, ale "wydarzenia z ostatniej nocy przeczą standardom demokratycznym".
Wybory na Białorusi. Jacek Czaputowicz o oczekiwaniach wobec władz
Minister spraw zagranicznych oczekuje od Białorusi uwolnienia więźniów politycznych, zaprzestania represji i nawiązania przez władze dialogu ze społeczeństwem. Czaputowicz wyjaśniał, że "trzeba dać głos społeczeństwu obywatelskiemu i nie można wykorzystywać siły przeciwko opozycji". Podkreślił, że ludzie na Białorusi są "świadomi i chcą mieć wpływ na swój kraj, a teraz są rozczarowani sytuacją".
Polityk zapewniał, że Polska jest adwokatem Białorusi na rzecz zbliżenia się do UE i Europy, ale musi dojść do poszanowania prawa. Dodał, że wystosował apel do Josepa Borrella, wysokiego przedstawiciela Unii ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia ministrów spraw zagranicznych.
Białoruś. Szef MSZ o sankcjach i oskarżeniach Alaksandra Łukaszenki
Czaputowicz zdradził, że jedną z opcji jest nałożenie sankcji na Białoruś, jeśli wydarzy się niekorzystny rozwój sytuacji. Zaznaczył, że "wszystko zależy od postępowania władz Białorusi i ufa, że do tego nie dojdzie". Szef MSZ odrzucił oskarżenia Łukaszenki o sterowanie zamieszkami po wyborach. - Władze Białorusi powinny zrozumieć, że skala protestów to wynik pewnego niezadowolenia wyrażanego w demonstracjach samych obywateli - podsumował.
Przeczytaj również: Wybory na Białorusi. Lewica popiera pomysł premiera Mateusza Morawieckiego