Wybory do PE. Zdrowiem w PiS. Sondaż zdecydował, że Koalicja Europejska postawiła na jeden temat
Koalicja Europejska przedstawiła swoją największą propozycję programową przed wyborami do europarlamentu. Najważniejsza do tej pory deklaracja padła z ust lidera opozycji Grzegorza Schetyny. To 100 mld zł na trzy konkretne cele, w tym ochronę zdrowia. Dlaczego akurat ten temat ma być jednym z głównych na ostatniej prostej przed wyborami? Bo tak wyszło z wewnętrznych sondaży PO, które widziała WP.
06.05.2019 | aktual.: 06.05.2019 21:21
– Grzegorz Schetyna sobotnim wystąpieniem otworzył nowy rozdział w debacie w ramach kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego – przekonuje w Sejmie rzecznik PO Jan Grabiec.
O tym, że Koalicja Europejska szykuje "coś ekstra" na trzy tygodnie przed wyborami do PE, informowaliśmy w Wirtualnej Polsce jako pierwsi.
– Przedstawiając propozycję pozyskania 100 mld złotych więcej ze środków Unii Europejskiej, niż jest to w stanie zrobić rząd PiS, Schetyna pokazał prawdziwie merytoryczną propozycję opartą o konkretną pracę i doświadczenie naszych negocjatorów i europosłów – podkreśla rzecznik Platformy.
Dlaczego akurat wsparcie systemu ochrony zdrowia?
– To dziedzina chyba najbardziej zaniedbana podczas czterech lat rządów PiS – mówi w Sejmie Grabiec. – Sytuacja służby zdrowia nigdy nie była idealna, ale to, co zrobił rząd PiS, to ogromny regres. Źle zorganizowana pomoc lekarska. SOR-y owocują tym, że ludzie umierają, stojąc w kolejce. Źle zorganizowana specjalistyczna pomoc zdrowotna i źle zorganizowana diagnostyka sprawiają, że kolejki do lekarzy specjalistów są coraz dłuższe, mimo że w NFZ środków jest więcej. W nowej propozycji programowej pokazujemy, jak wykorzystać środki unijne, żeby reformować służbę zdrowia, żeby stała na europejskim poziomie – wylicza rzecznik Platformy.
Tyle oficjalnie. Ale jest jeszcze coś: wewnętrzne i niepublikowane nigdzie sondaże, które zamawia Platforma Obywatelska. Wirtualna Polska poznała wyniki jednego z takich badań. Dowiedzieliśmy się, że 75 proc. Polaków ocenia źle ochronę zdrowia w Polsce, aż 50 proc. twierdzi, że system pogorszył się w ciągu ostatnich czterech lat, a aż 85 proc. obywateli twierdzi, że mimo wszystko ochronę zdrowia w naszym kraju da się naprawić.
Ten sondaż był impulsem dla PO, by "wejść" w temat, który dla PiS jest politycznie niewygodny. I niepodejmowany w kampanii. Mimo że jest jednym z najważniejszych dla Polaków.
– To ostatni taki temat, co do którego zgadza się 3/4 Polaków. I nikt się tym tematem nie zajmuje. To dobry grunt w sensie politycznym. Od lat ochrona zdrowia "rośnie" w sondażach jako potrzeba – twierdzi współpracujący z PO ekspert od kampanii.
Pieniądze – owe 100 mld z budżetu Unii – mają być spożytkowane na trzy cele: nie tylko na europejską ochronę zdrowia, ale też projekt "priorytet praca” i Narodowy Program Rozwoju Wsi.
Wedle naszych informacji kandydaci PO mają mocno promować pomysł liderów na swoich spotkaniach w terenie.
"Efekt wow" nieco przykryty
Grzegorz Schetyna szukał pozytywnego impulsu, który stanie się odbiciem w kampanii Koalicji Europejskiej. Kampania opozycji od kilkunastu dni stała w miejscu.
Najbliższe trzy tygodnie mają być jednak bardzo intensywne. Politycy KE będą stawiać na "ludzki" przekaz i mówić o sprawach, które dotyczą Polaków bezpośrednio. I są dla nich codziennymi utrapieniami. A tak jest właśnie m.in. z systemem ochrony zdrowia.
Koalicja Europejska idzie za ciosem i publikuje w sieci spot zatytułowany "SOR". Sztabowcy w klipie przypominają szokujące historie związane ze Szpitalnymi Oddziałami Ratunkowymi w całej Polsce. Pokazują pierwsze strony gazet i konkretne artykuły z sieci.
Lektor sugeruje w spocie, że służba zdrowia "zmierza do katastrofy". Jako dowód podkreślono, że "średni czas oczekiwania na wizytę wydłużył się do niemal 4 miesięcy". "Rząd PiS zafundował Polakom wielogodzinne kolejki, przemęczonych lekarzy i brak karetek" – atakuje partię rządzącą Koalicja Europejska (spot można zobaczyć TUTAJ).
CZYTAJ TEŻ: Leszek Jażdżewski zaskoczył wszystkich. Donald Tusk miał być "zażenowany" wystąpieniem szefa Liberté
Liderzy KE są jednak zawiedzeni tym, że "efekt wow" z konwencji wyborczej w sobotę został przykryty przez dyskusję o antykościelnej tyradzie Leszka Jażdżewskiego. Szef Liberte występował w piątek przed wykładem Donalda Tuska na UW i zaatakował Kościół i hierarchów.
Sami liderzy KE – zamiast rozmawiać o propozycjach programowych – muszą się tłumaczyć w mediach z tego właśnie wystąpienia.
Temat ochrony zdrowia jednak ma jeszcze mocno wybrzmieć w kampanii. A przynajmniej takie są nadzieje sztabowców.
Zobacz także
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl