Wybory 2020. Spór o media. "Kolejnych krokiem PiS będzie cenzura"
Według Katarzyny Lubnauer po wyborach wróci temat dekoncentracji mediów. - Nie mam żadnych wątpliwości, że jeżeli nie wybierzemy Rafała Trzaskowskiego, to kolejnych krokiem PiS będzie ograniczenie wolności mediów czyli cenzura. Widzieliśmy już, co się działo w "Trójce", czyli publicznych mediach. Kiedy TVN, Onet i Wirtualna Polska zapowiedziały debatę, a potem, gdy był artykuł w "Fakcie" na temat ułaskawienia pedofila, już odezwały się głosy, że trzeba dokonać czegoś, co oni nazywają dekoncentracją, a tak naprawdę oznacza nacjonalizację przez spółki skarbu państwa niezależnych mediów, a co za tym idzie cenzurę - mówiła w programie WP "Newsroom" posłanka. - TVP Info według mnie już nie da się uratować. To samo mówi Rafał Trzaskowski - podkreśliła. Stwierdziła, powołując się także na opinie dziennikarzy związanych z TVP, że nigdy nie było tak, żeby z Telewizji Publicznej zrobić prawdziwą tubę propagandową rządu a jednocześnie obiekt, który jest generatorem nienawiści w stosunku do opozycji.