Wybory 2020. Roman Giertych przekonuje: te słowa Dudy będą go sporo kosztować
Wybory 2020. Roman Giertych przekonuje, że Andrzej Duda przez 5 lat pokazał, że jest prezydentem całkowicie uległym. - To są wybory o to, czy będziemy mieć jeszcze demokrację, czy nie - stwierdził.
09.07.2020 | aktual.: 09.07.2020 20:53
Wybory prezydenckie już w niedzielę. To już ostatnie 48 godzin wyjątkowo długiej kampanii wyborczej. - Rafał Trzaskowski raczej nie popełnił błędów w kampanii wyborczej. Andrzej Duda miał wpadkę na temat szczepionek - powiedział Roman Giertych w programie "Kropka nad i" w TVN24. Jego zdaniem "słowa prezydenta Dudy, że jest przeciwnikiem szczepień obowiązkowych, będą go sporo kosztować".
Zdaniem Giertycha, jeśli Trzaskowski wygra w niedzielę wybory, to będziemy mieć koniec rewolucji PiS. - Bardzo szybko Prawo i Sprawiedliwość odda władzę. Będą nowe wybory - stwierdził.
- To nie są wybory, czy wygra Rafał Trzaskowski czy Andrzej Duda. To są wybory o to, czy będziemy mieć jeszcze demokrację, czy nie - przekonywał. Stwierdził także, że obecny prezydent przez ostatnie 5 lat pokazał, że jest prezydentem całkowicie uległym. - Jego pozycja jest gdzieś między panią Basią a Markiem Suskim - powiedział.
Na koniec programu Monika Olejnik podsumowała, że przez 5 lat zapraszała Andrzeja Dudę do "Kropki nad i" i pan prezydent ani razu nie przyjął tego zaproszenia. - Sztab Andrzeja Dudy tłumaczył, że ma inne plany. Szkoda - powiedziała.
Wybory 2020. Najnowszy sondaż
A wiadomo, że o wygranej lub przegranej może zadecydować nawet kilkanaście tysięcy głosów. Walka między kandydatami jest obecnie bardzo wyrównana. Wskazują na to także najnowsze badania.
Według najnowszego sondażu telefonicznego Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24 różnica w poparciu między kandydatami jest minimalna. Badanym zadano pytanie: "Na którego z kandydatów zagłosuje Pan(i) w II turze wyborów prezydenckich?". 46,4 procent ankietowanych zapowiedziało, że zagłosuje na Rafała Trzaskowskiego. Poparcie dla obecnego prezydenta deklaruje natomiast 45,9 procent.
7,7 procent badanych jeszcze nie wie, na kogo zagłosuje w niedzielę.
W stosunku do poprzedniego sondażu, przeprowadzonego 2-3 lipca, Andrzej Duda traci 0,1 punktu procentowego, Rafał Trzaskowski natomiast 0,6 punktu procentowego. Zwiększyła się nieco liczba osób niezdecydowanych - to 0,7 p.p. więcej niż w poprzednim badaniu.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.