Trwa ładowanie...

Wybory 2020. Rafał Trzaskowski pokazał program wyborczy, ale o raporcie z realizacji obietnic w Warszawie zapomniał. Zapowiedział go w WP

Na zaledwie kilkadziesiąt godzin przed pierwszą turą wyborów prezydenckich Rafał Trzaskowski ujawnił swój program. Zrobił to pod presją dziennikarzy i swoich rywali w wyborach. O jednym Trzaskowski zapomniał: nie przedstawił zapowiadanego miesiąc temu w Wirtualnej Polsce raportu z realizacji obietnic w Warszawie, jakie złożył w kampanii samorządowej w 2018 roku.

Wybory 2020. Rafał Trzaskowski pokazał program wyborczy, ale o raporcie z realizacji obietnic w Warszawie zapomniał. Zapowiedział go w WPŹródło: PAP
d4160t5
d4160t5

29 maja, miesiąc temu. Rafał Trzaskowski jest gościem programu "Tłit" w Wirtualnej Polsce. Pytamy go o zarzuty ze strony polityków obozu władzy, którzy wypominają włodarzowi Warszawy niewywiązywanie się z obietnic wyborczych złożonych podczas kampanii samorządowej w 2018 roku. Sztabowcy Andrzeja Dudy wyliczają: na 77 obietnic prezydent Warszawy nie zrealizował 72. Według fact-checkingowego portalu TVN konkret24.pl tych niezrealizowanych obietnic - zapowiedzianych na pierwszy rok kadencji Trzaskowskiego w stolicy - jest ponad połowa.

Trzaskowski - dziś kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP - śmieje się z tych wyliczeń i stawianych mu zarzutów. Jak przekonuje: - Realizuję swoje obietnice. Wywiązuję się z nich po kolei. Mamy darmowe żłobki, zagospodarowujemy teren wokół Pałacu Kultury i Nauki, kupiliśmy najwięcej autobusów zeroemisyjnych w Europie, dopłaciliśmy nauczycielom do pensji, zajęliśmy się Powstańcami, zajęliśmy się seniorami, realizujemy inwestycje drogowe, walczymy o czyste powietrze... Mógłbym wymieniać w nieskończoność - mówi.

Na pytanie Wirtualnej Polski zadane miesiąc temu, czy przedstawi raport w tej sprawie, kandydat na prezydenta RP i włodarz Warszawy zapewnia: - Dokładnie przedstawię swój raport z realizacji moich obietnic z kampanii samorządowej. Oczywiście, wiele z tych obietnic było rozpisanych na pięć lat. Ale dokładnie pokażemy to, co udało się zrobić przez te 1,5 roku w Warszawie.

29 maja Rafał Trzaskowski w naszym studiu zapowiedział, że ów raport "przedstawi opinii publicznej w ciągu najbliższych dwóch tygodni". Minął miesiąc, a polityk PO swojej zapowiedzi z rozmowy z Wirtualną Polską nie zrealizował.

d4160t5

Wybory 2020. Rafał Trzaskowski ujawnia program wyborczy "Nowa Solidarność 2020"

Położył za to na stole program na wybory prezydenckie. Trzaskowski zrobił to na trzy dni przed głosowaniem.

"Nowa Solidarność 2020" opiera się na trzech filarach: "My i najbliżsi", "Nasze otoczenie" oraz "Nasze państwo, nasza wspólnota". "Chcę wspólnie odbudować w nas poczucie solidarności i bezpieczeństwa - tam, gdzie chodzi o los nasz i naszych najbliższych, tam, gdzie chodzi o nasze otoczenie, czy wreszcie tam, gdzie chodzi o nasze państwo" - czytamy na wstępie.

"Na napisanie programu, tak jak np. na zebranie podpisów, miałem najmniej czasu ze wszystkich kandydatów. Prezentowałem pomysły etapami. Teraz wszystkie znajdziecie w jednym miejscu" - stwierdził kandydat PO na głowę państwa.

Wybory 2020. Program wyborczy Trzaskowskiego to plagiat? Tak twierdzą rywale

Udostępnienie przez Trzaskowskiego jego programu było szeroko komentowane w mediach.

d4160t5

Polityk Zjednoczonej Prawicy Sebastian Kaleta stwierdził: "Wiemy, dlaczego Trzaskowski tak długo zwlekał z programem. Wiele fragmentów to rozwinięcie niezrealizowanych obietnic dla młodych z Warszawy. Myślał, że nikt się nie połapie".

Szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski podkreślił w rozmowie z PAP, że program kandydata na prezydenta "jest oddaniem tego, co dany polityk chciałby zmienić, czego dokonać". - W przypadku programu Rafała Trzaskowskiego to jest program bardziej na uwiedzenie wyborców z każdej strony sceny politycznej, w stylu "dla każdego coś dobrego", a nie oddanie jego prawdziwych poglądów. I cieszę się, że kandydat KO wpisuje do programu też i bardziej lewicowe postulaty, ale obawiam się tych, którzy wpisują do programu wszystko, bo to znaczy, że niczego z tego nie będą realizowali - powiedział.

Poseł PSL Marek Sawicki pytany przez PAP o program Trzaskowskiego, stwierdził: "Lepiej późno niż wcale". W jego ocenie publikacja programu na dwa dni przed wyborami to przykład lekceważenia nie tylko kampanii, ale przede wszystkim wyborców.

d4160t5

Szef koła poselskiego Konfederacji Jakub Kulesza ocenił zaś, że program Trzaskowskiego nie jest niczym ani zaskakującym, ani rewolucyjnym i - jak mówił - "90 procent tego programu mógłby spokojnie napisać sztab Władysława Kosiniaka-Kamysza, Szymona Hołowni czy Roberta Biedronia". - Podejrzewam, że 60 procent takiego programu mógłby napisać także sztab prezydenta Andrzeja Dudy - stwierdził Kulesza.

Sztabowcy PiS i PSL wprost zresztą twierdzą: Trzaskowski splagiatował pomysły innych kandydatów. Na ostatniej prostej kampanii, sztab prezydenta Dudy uruchomił stronę programtrzaskowskiego.pl, na której umieszczono spot "Rafał nie kłam" oraz przekierowanie do strony rafalnieklam.pl. Pretekstem była właśnie publikacja programu kandydata Koalicji Obywatelskiej.

Sztab Dudy zorganizował w piątek konferencję w tej sprawie.

d4160t5

- Rafał Trzaskowski nie miał nawet odwagi zaprezentować tego programu na konferencji prasowej, żeby odpowiedzieć na pytania dziennikarzy. Naszym zdaniem ten program ujawniono w ostatniej chwili po to, żeby eksperci nie mogli pokazać, ile błędów merytorycznych znajduje się w tym dokumencie. My w ciągu zaledwie kilkunastu godzin znaleźliśmy mnóstwo błędów, niedoróbek, rzeczy, których nie ma w programie, a powinny naszym zdaniem się znaleźć - powiedział mediom rzecznik sztabu Andrzeja Dudy Adam Bielan.

Wybory prezydenckie. "Program wyborczy to fikcja"

Krytycznie do programu Rafała Trzaskowskiego podchodzą także analitycy kampanii.

- Kampanie prezydenckie w Polsce są pewną iluzją. Kandydaci obiecują różne rzeczy, których samodzielnie nie są w stanie zrealizować - uważa politolog i historyk prof. Antoni Dudek.

d4160t5

Ekspert szacuje, że 95 proc. obietnic kandydatów nie leży w zakresie ich kompetencji konstytucyjnych. - Kandydaci na prezydenta zachowują się tak, jakby automatycznie mieli za sobą większość parlamentarną. No tak nie jest. A nawet, jeśli prezydent jest z obozu politycznego, który ma większość w parlamencie, to wcale nie daje to gwarancji, że jego projekty zostaną zrealizowane - komentuje prof. Dudek w rozmowie z Radiem Zet.

Obietnice wyborcze Rafała Trzaskowskiego? - Pomijając Białą Księgę, żadnej innej z jego obietnic prezydent nie może zrealizować bez poparcia większości parlamentarnej. Co najwyżej może składać projekty ustaw - konkluduje politolog.

Masz newsa? Daj znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na zdjęcia, nagrania oraz informacje

d4160t5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4160t5
Więcej tematów