Wybory 2020. Prezydent Andrzej Duda: Rafał Trzaskowski dąży do obalenia rządu Zjednoczonej Prawicy
Druga tura wyborów prezydenckich 2020 już w niedzielę. - Nie będę nakłaniał sztabu do protestu wyborczego. Werdykt wydany przez rodaków przyjmę z pełną pokorą - zapowiedział w ostatnim wywiadzie przed ciszą wyborczą prezydent Andrzej Duda. Prezydent zarzucił kontrkandydatowi chęć "obalenia rządu Zjednoczonej Prawicy".
Andrzej Duda skomentował w rozmowie z Polsat News ostatni wpis Donalda Tuska o tym, aby "nie marudzić i nie narzekać". - Myślę, że Donald Tusk jako szef EPP, do której należy PO, walczy o to, żeby Rafał Trzaskowski został prezydentem. To przecież to jest dawny minister, jest wiceprzewodniczącym PO. Tusk po prostu chce, żeby jego podwładny zagarnął to stanowisko (...). A słowa Tuska niech tłumaczy Trzaskowski - skomentował prezydent.
Głowa państwa zarzuciła kandydatowi Koalicji Obywatelskiej "przerzucanie się na wiecach z premierem" oraz "dążenie do obalenia rządu Zjednoczonej Prawicy". - Pan Trzaskowski mija się z prawdą. Gospodarka wraca do równowagi, podatki na powrót spływają, deficyt budżetowy wyraźnie się zmniejsza - przekonywał prezydent.
Duda podziękował także żonie i córce za wsparcie pod koniec wyścigu o reelekcję. - W kampanii się nie dojada i nie dosypia. Cieszę się, że Agata mnie wsparła, bo to było ważne na końcu kampanii. Pokazaliśmy, że jesteśmy jednością i się wspieramy. Nawet jeśli rzucane są bezpodstawne oskarżenia, to nadal jesteśmy jednością i cieszę się, że obie moje panie były dziś ze mną na wiecu - mówił prezydent.
Źródło: Polsat News