Wybory 2020. Prezydent Andrzej Duda mówi o suszy. Zapewnia, że pomoże rolnikom

- To polscy rolnicy i sadownicy zapewniają nam bezpieczeństwo żywnościowe - powiedział prezydent Andrzej Duda w Dylewie. Zaznaczył, że pracownicy sadów mówią, że na razie nie ma problemów związanych z suszą. - Jeszcze nie zaczął się maj i jeszcze czekamy na deszcze majowe, które przesądzą, czy rzeczywiście będzie susza, czy nie - stwierdził.

I zaapelował o "racjonalne gospodarowanie zasobami wodnymi". – Dosłownie dzisiaj i w najbliższych dniach realizowane są przetargi na ponad 600 niewielkich obiektów hydrologicznych, które mogą być zrealizowane w całej Polsce na przestrzeni kilku miesięcy. Taki jest plan – kontynuował Andrzej Duda.

Prezydent uznał, że teraz "mądra gospodarka wodna jest celem". - Klimat się nam zmienia - zauważył. I dodał, że w przypadku problemów rolnicy z pewnością nie zostaną bez pomocy. Zapewnił też, że wypłaty za zeszłoroczne straty wywołane suszą są cały czas przekazywane i wszyscy uprawnieni powinni je otrzymać.

Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski dodał, że rolnictwo jest coraz bardziej podatne na nieprzewidywalne zjawiska pogodowe. - Pan prezydent wielokrotnie i skutecznie apelował o interesy polskiej wsi - podkreślił. I zaznaczył, że woda to "dobro wspólne, którego może zabraknąć do celów spożywczych czy komunalnych".

Ardanowski uznał, że w działaniach Andrzeja Dudy dotyczących rolników i sadowników chodzi również o kontynuację myśli Lecha Kaczyńskiego związaną z solidarnością i sprawiedliwością, gdzie "nie ma lepszych i gorszych". I dodał, że "Polska ma żywności pod dostatkiem". - Wiele krajów nam zazdrości, że półki w sklepach u nas są pełne - zauważył.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl