Trwa ładowanie...
dld2vd2
Wybory 2020. Krzysztof Bosak: Polacy na emigracji będą najbardziej poszkodowani

Wybory 2020. Krzysztof Bosak: Polacy na emigracji będą najbardziej poszkodowani

- W interesie Prawa i Sprawiedliwości jest oparcie się na nowych przepisach, które pozbawiły Państwową Komisję Wyborczą kompetencji - stwierdził w programie "Tłit" Wirtualnej Polski Krzysztof Bosak, kandydat Konfederacji w wyborach prezydenckich. Polityk odpowiedział tak, na pytanie o doniesienia na temat możliwości wykorzystania Trybunału Konstytucyjnego przez PiS przy dążeniu do jak najszybszych wyborów. Odnosząc się do słów szefa PKW, o niemożliwości organizacji wyborów 10 maja, gość Marka Kacprzaka zauważył, że to ocena formalna dotycząca właśnie pierwotnego terminu i obecnego stanu prawnego. Kandydat Konfederacji podkreślił sytuację Polonii. - Polacy za granicą będą najbardziej poszkodowani, bo wielu z nich nie będzie mogło tym razem zagłosować - ocenił i dodał, że "to sam PiS skasował wybory korespondencyjne dla Polaków na emigracji".

W przestrzeni medialnej pojawia siRozwiń

Transkrypcja:

W przestrzeni medialnej pojawia się bardzo dużo różnych, nowych spekulacji. Między innymi to, że jest szykowany taki wariant, że Prawo i Sprawiedliwość przekaże sprawę do Trybunału Konstytucyjnego. Który orzeknie, że jednak nie można wyborów organizować poza chociażby Państwowa Komisją Wyborczą. Prawo i Sprawiedliwość chyba nie. W interesie Prawa i Sprawiedliwości jest za bazowanie na nowych przepisach, które właśnie pozbawiły Państwowej Komisji Wyborczej odpowiednich kompetencji. I Trybunał Konstytucyjny w mojej ocenie, nie ma tu nic do rzeczy, ponieważ polska konstytucja po prostu nie precyzuje tego, kto dokładnie ma organizować wybory. Czyli to, że szef PKW mówi, że 10 maja wyborów się nie da zorganizować, nie ma żadnego znaczenia? Nie, to ma znaczenie. Natomiast moim zdaniem ta wypowiedź szefa PKW jest wypowiedzią czysto formalistyczną. Bo ona się odnosi do obecnego stanu prawnego, a nie do ewentualnego przyszłego stanu prawnego, kiedy będziemy mieli prawo w wyborach korespondencyjnych. Jak rozumiem wypowiedź szefa PKW, on się odnosił do przeprowadzenia wyborów osobistych 10 maja. No i to jakby, to nie jest nic nowego. Ja od ponad miesiąca to mówię, że będzie problem ze skompletowaniem składów komisji. Też do końca nie wiem w jaki sposób obóz rządzący wyobraża sobie skompletowanie składów komisji, tam gdzie jest nie dość chętnych, w terminie majowym. No ale pewnie mają na to pomysł, bo jeżeli chcą zrobić te wybory za wszelką cenę w maju, no to jakoś tam wszystkie przeszkody wyminą, z mniejszym lub większym skutkiem. Najbardziej poszkodowanymi tutaj będą Polacy za granicą, którzy ciągle dzwonią do nas, piszą e-maile, wiadomości, pytają jak będą mieli głosować. Kiedy dla nich ta formuła korespondencyjna będzie niedostępna. A często mając ograniczenia poruszania się, czy odpowiednie tam komórki w ambasadach nie dysponują ich adresami korespondencyjnymi. Ponieważ to sam PiS skasował wybory korespondencyjne, dla Polaków na emigracji, jakieś 3 lata temu.
dld2vd2
dld2vd2
Więcej tematów