- Mam nadzieję, że ta sprawa przybierze właściwy wymiar. Kwestie orientacji seksualnej to są kwestie każdego człowieka. Nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy czynić z tych spraw przedmiot kampanii prezydenckiej. Mówiąc szczerze, nie rozumiem, dlaczego środowiska LGBT z tych spraw robią temat agendy publicznej - mówił w programie "Tłit" Jarosław Gowin. Lider Porozumienia odpierał zarzuty kierowane do PiS. Stwierdził, że debata rozpoczęła się po pytaniach do Jacka Żalka. - Jego słowa ("LGBT to nie są ludzie" - red.) zostały przeinaczone i w moim odczuciu utworzono sztuczną burzę. To nie my byliśmy inicjatorami sporu - oznajmił były wicepremier.