"Lubię pluton egzekucyjny"
Zdjęcie archiwalne z 1977 roku przedstawia krzesło, na którym przeprowadza się egzekucje za pomocą rozstrzelania.
Gardner wybrał śmierć przez rozstrzelanie, gdy został po raz pierwszy skazany na karę śmierci za to zabójstwo. Po kilku latach się rozmyślił i wybrał powieszenie. Potem przyznał, że wybrał stryczek, ponieważ wtedy jego dzieci były małe, teraz jednak woli rozstrzelanie. - Lubię pluton egzekucyjny. Zabić jest zdecydowanie łatwiej... i nie ma szansy popełnić błędu - powiedział wtedy.