Wybrał, jak mają go zabić
Zdjęcie z 1985 r. Ronnie Gardner jest przytrzymywany przez strażników, po tym jak został postrzelony podczas próby ucieczki. Wcześniej zamordował prawnika.
Przez dziesiątki lat skazani na śmierć w stanie Utah mogli wybierać między rozstrzelaniem a powieszeniem. Z czasem stryczek zamieniono na śmiertelny zastrzyk. W 2004 roku władze stanowe zdecydowały, że kara śmierci będzie wykonywana wyłącznie przez zastrzyk z trucizną, jednak dla uniknięcia komplikacji prawnych, wcześniej skazani mogli zdecydować się też na pluton egzekucyjny.