Wybaczyła - nie chce, by zabójczyni córki trafiła za kraty

Matka zabitej 13-latki wybaczyła 31-letniej Polce, która kierując samochodem spowodowała tragiczny wypadek. - Nie chcę, aby Magda trafiła do więzienia - mówi Sally Kent.

13-letnia Charlotte Hill jechała fordem razem ze swoją matką i jej partnerem. Siedziała z tyłu. Jej matka prowadziła auto, ale w chwili wypadku samochód stał w miejscu. Powodem był spory korek, który utworzył się przy wjeździe na A34 w miejscowości Kidlington. Nagle w tył samochodu uderzyła toyota prowadzona przez 31-letnią Polkę, Magdalenę O. Samochód jechał prawie 130 km/h. W wyniku poniesionych obrażeń Charlotte Hill zmarła w szpitalu.

Proces w tej sprawie rozpoczął się kilka dni temu. Magdalena O. została oczyszczona z zarzutu spowodowania śmierci w wyniku niebezpiecznej jazdy, ale jest winna spowodowania śmierci w wyniki nieostrożnej jazdy. Sędzia Christopher Eccles ostrzegł Polkę, że grozić jej może za to kara więzienia. Wyrok poznamy w styczniu - podaje serwis oxfordmail.co.uk.

Tymczasem matka jedynaczki przyznała, że wybaczyła Magdalenie O. Co więcej, jest jej nawet żal Polki i całej sytuacji, w której się znalazła. - Spotkałam się z Magdą. To bardzo szczera osoba, która ma ogromne wyrzuty sumienia. Przechodzi przez to samo co ja, to zdarzenie również zmieniło jej życie. Nie chcę, aby Magda znalazła się w więzieniu, to był tragiczny wypadek - mówi Sally Kent.

- Obie mocno przeżyłyśmy tą tragedię, obie jesteśmy zdruzgotane stratą Charlotte. Zanim rozpoczął się proces, byłam bardzo zgorzkniała, nienawidziłam Magdy, obwiniając ją o śmierć mojej córki. Ale podczas rozpraw uznałam, że Charlotte była osobą, która zawsze wybaczała i pewnie nie chciałaby, aby nadal pogrążała się w żalu i nienawiści - dodaje matka zmarłej dziewczynki.

Magdalena O. cały czas przebywa pod opieką psychologów. Płakała, gdy sędzia oczyścił ją z zarzutu spowodowania śmierci w wyniku niebezpiecznej jazdy. Wcześniej zeznała: - To był najgorszy dzień w moim życiu. Od tego czasu, kiedy rano wstaję, tylko przez kilka sekund czuje się jak normalna osoba, bo za chwilę wracają wspomnienia wypadku.

Źródło: "Moja Wyspa", Małgorzata Jarek

Wybrane dla Ciebie
Zmiany w Polsacie. Żona Solorza odwołana
Zmiany w Polsacie. Żona Solorza odwołana
Trump się wypiera. "Nigdy o tym nie rozmawialiśmy"
Trump się wypiera. "Nigdy o tym nie rozmawialiśmy"
Trump naciskał na Zełenskiego. Media ujawniają nowe szczegóły
Trump naciskał na Zełenskiego. Media ujawniają nowe szczegóły
Nowe uprawnienia dla brytyjskiej armii. Chodzi o drony
Nowe uprawnienia dla brytyjskiej armii. Chodzi o drony
"Ukraina nie zrezygnuje". Porównali zajęty przez Rosję obszar do Polski
"Ukraina nie zrezygnuje". Porównali zajęty przez Rosję obszar do Polski
Macron: sprawcy kradzieży w Luwrze staną przed sądem
Macron: sprawcy kradzieży w Luwrze staną przed sądem
Kradzież klejnotów w Luwrze. Śledczy mają podejrzenia
Kradzież klejnotów w Luwrze. Śledczy mają podejrzenia
Piotr Alexewicz: Polonez-Fantazja nabiera sensu po analizie
Piotr Alexewicz: Polonez-Fantazja nabiera sensu po analizie
Makabryczna zbrodnia Rosjan. Wszystko sfilmował dron
Makabryczna zbrodnia Rosjan. Wszystko sfilmował dron
Wyniki Lotto 19.10.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 19.10.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Pociąg ruszył, kiedy Piotr wysiadał. 19-latek stracił obie nogi
Pociąg ruszył, kiedy Piotr wysiadał. 19-latek stracił obie nogi
Nowy rekord świata. Sum gigant. Polacy złowili potwora
Nowy rekord świata. Sum gigant. Polacy złowili potwora